Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 18-10-2007, 23:24   #147
Alaron Elessedil
 
Alaron Elessedil's Avatar
 
Reputacja: 1 Alaron Elessedil ma wspaniałą reputacjęAlaron Elessedil ma wspaniałą reputacjęAlaron Elessedil ma wspaniałą reputacjęAlaron Elessedil ma wspaniałą reputacjęAlaron Elessedil ma wspaniałą reputacjęAlaron Elessedil ma wspaniałą reputacjęAlaron Elessedil ma wspaniałą reputacjęAlaron Elessedil ma wspaniałą reputacjęAlaron Elessedil ma wspaniałą reputacjęAlaron Elessedil ma wspaniałą reputacjęAlaron Elessedil ma wspaniałą reputację
-Jak zwykle pomyślałeś o wszystkim Veinsteelu. I ja uważam, że dopóki śmierć Malluna nie zostanie ogłoszona, lub nie zobaczymy jego martwego ciała, nie możemy przesądzać sprawy. Jednak wcale nie jest pewne czy żyje. Pomimo logicznego wywodu jaki nam przedstawiłeś, zapominasz, że w ferworze walki rzadko myśli się o tak dalekosiężnej taktyce. Zaatakowany przeciwnik mógł użyć wszelkich środków by pozbyć się zagrożenia, nie licząc się z konsekwencjami. Istnieje takie samo prawdopodobieństwo, że Mallun żyje jak i to, że jest martwy-rzekł Taltalion, ale był za bardzo śpiący, by odpowiadać, więc położył się, zaś gdy sie obudził, w niedługim czasie wszczęto dyskusję.
-To wydaje się być dobry plan, ale brak mu zabezpieczeń oraz wyjścia awaryjnego. Pomyślmy... Znamy budowę pałacu?
Kelgar nie zna naszych planów co do dnia odbicia Falco, ale ostrożność nie zawadzi. Co zatem proponujecie na środek ostrożności? Chcę znać wasze zdanie
-rzekł Vein, ale zaraz przypomniały mu się słowa Łowcy na temat Malluna. Przypomniały mu się, ponieważ Kelgar był Krasnuludem, tak jak Mallun i luźnym tokiem skojarzeń doszedł do ostatniego z nich.
-Powiedziałeś, Tantalionie, że nie jest pewne to, czy Mallun żyje. Otóż masz rację i ja nigdzie w swej wypowiedzi nie stwierdziłem, iż jest pewne to, że żyje, ale istnieje wysokie prawdopodobieństwo, że tak właśnie jest. Pomyśl, Magowie idealnie kontrolują swój umysł, przez co nawet podczas walki, ale wtedy najbardziej myślą o zaklęciach oraz swoim życiu. Tutaj może się wydawać, że tym bardziej potwierdzam twoją teorię o śmierci Krasnoluda, lecz pozory mylą. Co im bardziej zagraża? Wściekły Krasnolud, który młóci toporem, chcąc z dwóch, zrobić czterech Magów, czy Smoczy Pan, oddalony od nich o setki mil, który jest poza ich zasięgiem i wzajemnie? Zdawałoby się, że Mallun, ale to kolejne pozory.
Dlaczego Smoczy Władca jest dla nich większym zagrożeniem? Otóż wściekłego Krasnoluda można uśpić, a przed Panem Smoków nie uciekną nigdzie, zaś życie w ukryciu to zbyt parszywe życie, by je kontynuować, więc zostaje śmierć. Śmierć z ręki samego siebie lub Władcy Smoków.
Oni muszą wiedzieć, że zostaną pozbawieni głów, jeżeli zrobią coś, czego nie powinni zrobić, a zabicie jednego z członków ruchu oporu, który przysłał grupę, zaś schwytany jest tylko on, nie byłoby czymś dobrym, a więc śmierć Malluna jest równoznaczna z ich śmiercią, czego nie chcą.
Skoro są Magami to jeden odsuwa się od walczących, by w spokoju rzucić zaklęcie ogłuszające, oślepiające, usypiające lub inne mające na celu schwytanie delikwenta żywego. Jeżeli Mallun nie żyje, to znaczy, że trafił na wyjątkowo tępych Magików
-rzekł Vein w odpowiedzi, zaś po chwili Tantalion powiedział:
-Jeśli Kelgar jest zdrajcą, to tylko szybkość działania może ocalić nasz plan i Falco. Krasnolud nie musi znać szczegółów. Zna nasz cel. Jeśli stronnicy smoków już wiedzą co zamierzamy, to Falco będzie strzeżony pilniej niż cnota niejednej dziewicy. Może stać się też rzeczywistą pułapką na nas. Musimy być gotowi na najgorsze i oczekiwać nieoczekiwanego. Corwei, dobrze by było żebyśmy schemat działania poznali już teraz, a nie podczas ucieczki w kanałach. Może nie być czasu na omawianie detali. Każdy z nas powinien też mieć przyporządkowane określone zadania, zgodnie z umiejętnościami i predyspozycjami. Myślę, że nie wszyscy muszą pchać się do lochów aby tam uścisnąć dłoń Falco. Przydałoby się też wtopić jakoś w tłum. Powinniśmy zdobyć przebranie dla każdego z nas lub... Aquodayro, czy jesteś zdolny do stworzenia iluzji obejmującej kilka osób jednocześnie?-zapytał.
-Masz rację Łowco, ale działanie na szybkości może przynieść więcej strat niż zysków. Trzeba dowiedzieć się jakie są plany pałacowych lochów, piwnic, pięter, by wiedzieć, gdzie uciekać w wypadku nieprzewidzianych okoliczności.
Myślę, że Aquodayro powinien się udać na piętra, zaś do piwnic oraz lochów ja i Peredhil, ponieważ mamy lepszy wzrok i jesteśmy szybsi. Czarodziej najlepiej poradzi sobie na piętrach, dzięki swojej umiejętności stawania się niewidzialnym, a reszcie z nas byłoby ciężko zwiedzić korytarze pięter. Co powiecie na taki wypad terenoznawczy? Chyba, że mamy plany pałacu, co by nam niezmiernie ułatwiło zadanie i zaplanowanie awaryjnej ucieczki. Co wy na to?
-zapytał, po czym kontynuował:
-Co do pułapki, to możemy jej się spodziewać w każdej chwili, nawet bez zdrady, ponieważ nie zdziwiłbym się, gdyby Smoczy Pan chciał zabezpieczyć się na każdą ewentualność. Można się spodziewać pułapki w obrębie pałacu władcy. Można się spodziewać więcej niż jednej, dlatego też musimy uważać gdzie stawiamy nogi-rzekł, po czym zamyślił sie i zamilkł na chwilę.
-Możemy zabić kilku strażników i wziąć ich mundury w razie potrzeby... A co do przydzielenia zadań, funkcji, planów ucieczki i dostania się, to poczekajcie i dajcie mi pomyśleć, a jak coś wymyślę to powiem...-rzekł, po czym położył sie i zamknął oczy, lecz nie spał.
Przydałby się palny budowli, co ułatwiłoby znacznie zadanie...-pomyślał.
 
Alaron Elessedil jest offline