Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 19-10-2007, 01:24   #34
Diriad
 
Diriad's Avatar
 
Reputacja: 1 Diriad jest jak niezastąpione światło przewodnieDiriad jest jak niezastąpione światło przewodnieDiriad jest jak niezastąpione światło przewodnieDiriad jest jak niezastąpione światło przewodnieDiriad jest jak niezastąpione światło przewodnieDiriad jest jak niezastąpione światło przewodnieDiriad jest jak niezastąpione światło przewodnieDiriad jest jak niezastąpione światło przewodnieDiriad jest jak niezastąpione światło przewodnieDiriad jest jak niezastąpione światło przewodnieDiriad jest jak niezastąpione światło przewodnie
- Ja... - wyszeptał Adril do Szarleja i gestem pokazał, że musi iść.
Cicho, lecz naturalnie ruszył za skrytobójcą. Przypomniał sobie o całych staraniach, które włożył w zemstę. O wszystkim, co robił tylko po to, by wykorzystać taką okazję, jaka nadarzała się teraz. Nieważne, że jest dzień. Nieważne, że to środek ulicy. Umysł Adrila wydawał się być spowity mgłą i pragnieniem zemsty - pierwszym wyraźnym uczuciem od długiego, długiego czasu. Także to potęgowało je i sprawiało, że tylko ono miało znaczenie.
Gdy doganiał mordercę, zacisnął rękę na sztylecie i błyskawicznym ruchem przystawił go do szyi niczego nie spodziewającego się człowieka.
Stojąc za nim, szepnął mu do ucha:
- Nie wiesz kim jestem, prawda? - przerwał, by wziąć oddech - Ale może ten sztylet poznajesz?
 
Diriad jest offline