- Krunng'Har powiedział nam, że wykryto szpiega w jego armii. Chciał żebyśmy go osądzili i przygotowali dla niego karę. Falsquor, więzień, którego mieliśmy osądzić, sam przyznał się, że działał na niekorzyść czarnoksiężnika, nawet prosił nas żebyśmy go zabili. Mówił też, że Krunng'Har przyzywał istoty z innych planów, tak jak przyzwał nas tu obecnych. Twierdził, że to zbrodnia i zdrada. Jeśli wierzyć jego słowom, to przebywanie innowymiarowców na Atlantydzie jest zabronione.
Farin mimo tego, że wisiał w powietrzu pozbawiony jakiejkolwiek możliwości obrony, oprócz oczywiście rozmowy z przybyłymi najemnikami, był niezmiernie zadowolony z faktu, że wśród nich znalazł sie choć jeden, który miał zamiar wysłuchać skazańców. Krasnolud już chciał coś powiedzieć na ten temat człowiekowi w zbroi, ale ugryzł sie w język, zdając sobie sprawę, że komplement mógłby popsuć wszystko co do tej pory zdziałał wraz ze swoimi towarzyszami. Chyba wszystkim lewitującym w sali z runami zależało na ujściu z życiem z tej sytuacji.
__________________ "Podróż się przeciąga, lecz ty panuj nad sobą
Sprawdź, czy działa miecz, wracamy inną drogą" |