Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 20-10-2007, 12:49   #334
mataichi
 
mataichi's Avatar
 
Reputacja: 1 mataichi ma w sobie cośmataichi ma w sobie cośmataichi ma w sobie cośmataichi ma w sobie cośmataichi ma w sobie cośmataichi ma w sobie cośmataichi ma w sobie cośmataichi ma w sobie cośmataichi ma w sobie cośmataichi ma w sobie cośmataichi ma w sobie coś
Wyszemir

UdaÅ‚o siÄ™, byli uratowani…jednak ten stary czarodziej byÅ‚ w stanie tego dokonać. Choć caÅ‚e ciaÅ‚o piekÅ‚o z bólu Wyszemir odetchnÄ…Å‚ z wielkÄ… ulgÄ…. Nawet zimny deszcz przynosiÅ‚ ukojenie, czuÅ‚ dziÄ™ki niemu, że byÅ‚ na powrót w realnym Å›wiecie.

Widok cierpiącego Konrada wyrwał starca z szoku spowodowanego teleportacja. Cena za uratowanie wszystkich była wysoka. Wyszemir z trudem podniósł się z klęczek, brak kostura, na którym mógłby się wesprzeć dawał mu się wyraźnie we znaki. Podszedł do starego znajomego, ale jedynie, co mógł zrobić to przyglądać się jego agonii.

- Pomóżcie mu, jeÅ›li możecie… – gÅ‚os starca lekko siÄ™ zaÅ‚amaÅ‚. Kolejna osobÄ… bÄ™dzie musiaÅ‚a umrzeć z powodu jego egoizmu. – bo ja nie jestem w stanie...- popatrzyÅ‚ na swojÄ… jedynÄ… rÄ™kÄ™, jaka mu pozostaÅ‚a. ZadziwiajÄ…ce jak po tych wszystkich latach z Å‚atwoÅ›ciÄ… przychodziÅ‚o mu zabijanie i niszczenie, ale nie mógÅ‚ pomóc osobie, która poÅ›wiÄ™ciÅ‚a siÄ™ dla niego. Åšwiadomość, że nie musiaÅ‚o do tego dojść byÅ‚a z tego wszystkiego najgorsza….Wyszemir nie byÅ‚ wart ratowania.

Takie jest życie, zresztÄ… może i dobrze siÄ™ staÅ‚o. W koÅ„cu tylko on zauważyÅ‚ jak zamieniamy siÄ™ miejscami z mistrzem – okrutna logika mimo wszystko zatriumfowaÅ‚a, a na twarzy czarodzieja przez krótkÄ… chwilÄ™ można byÅ‚o dostrzec paskudny uÅ›miech. – Tak jesteÅ›my siebie warci mistrzu. Jednak Serafin nie sÅ‚yszaÅ‚ jego myÅ›li, byÅ‚ daleko …Å›wiadomość jego mistrza ulotniÅ‚a siÄ™ wraz z rzuconym czarem Konrada.
 
mataichi jest offline