Johann z dezaprobatą patrzył jak Berthold wlewa w gardło zawartość butelki, sam lubił wypić ale nie aż tak i nie wtedy kiedy sytuacja wymagała skupienia. Pokręcił głowa i wrócił do rozmyślań nad tym co dzieje się w Schwarzdorfie.
""Na razie jedno jest pewne dzieci muszą być młode nie mogą mieć więcej niż 10 lat. Tylko dlaczego? Łączy je też znajomość ze szkółki kapłanów Vereny.""
-Czy ktokolwiek widział porywacza? I kiedy ludzie zauważali, że nie ma dzieci? Jesli dopiero rano to znaczy, że dzieci znały i ufały temu komuś. Nie można wykluczyć, że to człowiek za tym stoi.- |