Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 21-10-2007, 12:09   #71
Kutak
 
Kutak's Avatar
 
Reputacja: 1 Kutak jest godny podziwuKutak jest godny podziwuKutak jest godny podziwuKutak jest godny podziwuKutak jest godny podziwuKutak jest godny podziwuKutak jest godny podziwuKutak jest godny podziwuKutak jest godny podziwuKutak jest godny podziwuKutak jest godny podziwu
No tak- jakże to typowe dla diabłów! Podpisze sie im papier, zgodzi się oddać swą duszę, a potem wołają "Et panocku, radźta se sami!", dorzucając jeszcze, żeby dobrej myśli być! Jak można być dobrej myśli w takiej sytuacji!? A i kroki słyszał- trzech, może czterech chłopa biegło tu, co jakiś czas wrzeszcząc i strzelając w niebo, jakby Pana Boga w zda trafić chcieli. Działać trzeba, działać!

Jak mi diabeł nie pomoże, kto wie- człowiek może?, wyszeptał sam do siebie Władysław, a w jego głowie pojawiła się pewna niemal szalona idea...

Podbiegł na tyle szybko, na ile pozwalała mu jego masa, do drzwi, porywając leżącą obok belkę. Ogromnym popisem siły było dlań wyrzucenie jej jednym mocnym rzutem na swoiste "pięterko" na górze stodoły, po czym sam pognał po drabinie do belki, po drodze ze swoich rzeczy porywając lampkę oliwną.

Na górze podszedł tak blisko drzwi, jak było to tylko możliwe, i przymierzył się z belką parę razy- jeżeli szczęście mu dopisze, uda mu się celnym rzutem zablokować drzwi. Wyjrzał przez okno- tak jak pamiętał z rana, przed drzwiami ciągle stał powóz załadowany ogromną kupą słomy...

Daniłłowicz szybko rozpalił lampę i, z płonącym wśród oliwy ognikiem oraz ze sporą belką, czekał na przybycie napastników...
 
__________________
Kutak - to brzmi dumnie.
Kutak jest offline