Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 21-10-2007, 13:18   #137
Prabar_Hellimin
 
Reputacja: 1 Prabar_Hellimin wkrótce będzie znanyPrabar_Hellimin wkrótce będzie znanyPrabar_Hellimin wkrótce będzie znanyPrabar_Hellimin wkrótce będzie znanyPrabar_Hellimin wkrótce będzie znanyPrabar_Hellimin wkrótce będzie znanyPrabar_Hellimin wkrótce będzie znanyPrabar_Hellimin wkrótce będzie znanyPrabar_Hellimin wkrótce będzie znanyPrabar_Hellimin wkrótce będzie znanyPrabar_Hellimin wkrótce będzie znany
-Acha, dobrze, życzę więc powodzenia na drodze i udanych występów. Może się kiedyś jeszcze zobaczymy - powiedział wędrowiec, po czym już chciał iść dalej, gdy rozległ się świst, a po nim huk. Oczy wszystkich zwróciły się w stronę, z której przed chwilą przybyła druzyna. Ujżeli leżącego konia i Kivera. Po chwili z lasu wyszła jakaś postać ubrana w brązowo-czarną szatę. Twarz osoby zakrywał kaptur, a w ręku trzymał kostur, zakończony wilczą czaszką. Nieco dalej w lesie zapłonęło siedem ogni podobnych do tych, które niedawno śmiałkowie widzieli przy okazji walki z wilkami. Kiver wił się z bólu, cały zakrwawiony, jego koń zaś próbował wstać. zakapturzona osoba uniosła w górę kostur i wykrzyczała "Wiris, eltidis, ranis komas!", po czym niebo pochmurniało, silny wiatr przerodził się w huragan, a z nieba "posypały" się błyskawice i lunął deszcz.
 
__________________
Zasadniczo chciałbym przeprosić za tę manierę, jeśli kogoś ona razi w oczy... ;P
Prabar_Hellimin jest offline