Zygfryd w spokoju wysluchal klotni ktora rozgorzala po jego krotkiej wypowiedzi.
Ahh no i sie zaczyna - pomyslal. Zdziwil go troche wybuch DarkReva. No coz przynajmniej tym razem mroczny elf ma racje. Prosze uspokujcie sie towarzysze. Dark Rev ma racje w kilku sprawach. Mianowicie uwazam ze dowodca powinien byc ktos kto nie bierze bezposredniego udzialu w walce. Ktos kto ma czysty umysl i nie jest targany emocjami. Ktos to mysli trzezwo i potrafi podejmowac szybkie decyzje.
Spytacie sie czemu sprzeciwiam sie kandydaturze wojownikow, wszak sam nim jestem. Otoz szansa na powazna rane, lub nawet smierc w walce w zwarciu jest duza. |