Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 22-10-2007, 11:51   #417
rasgan
 
rasgan's Avatar
 
Reputacja: 1 rasgan jest godny podziwurasgan jest godny podziwurasgan jest godny podziwurasgan jest godny podziwurasgan jest godny podziwurasgan jest godny podziwurasgan jest godny podziwurasgan jest godny podziwurasgan jest godny podziwurasgan jest godny podziwurasgan jest godny podziwu
- Nie ma żadnych tuneli pod miastem, żadnych znajdujących się poniżej poziomu kanałów. - rzekł Turam. - Jest tylko ten tunel ze świątyni Świetlistego Sokoła, o którym wiem tylko, że jest.
Elf zachłysnął się winem, zakasłał i zaklął głośno.
- Na mrocznych bogów! Jak to nie ma tuneli? Krasnoludy nic nie zbudowały poza kanalizacją? Czy ta rasa upadła aż tak, by nie zabezpieczać się?! - elf był wściekły. Znał troche krasnoludy i wiedział, że mali brodacze zawsze mieli jakieś wyjście, zawsze byli przygotowani do ewakuacji, odwrotu czy ucieczki - jakkolwiek by nie nazwać czynności opuszczania domu w pośpiechu. Po dosć długiej chwili, podczas której Rasgan wypił trzy, a może cztery kielichy wina i odrobinę się uspokoił przemówił ponownie.
- Trudno więc. Będziemy musieli poczekać na Aydenna. Mam nadzieję, że odnajdzie drogę przez świątynię. - elf usiadł spokojniej. Przeszło mu. Nalał sobie kolejny kielich wina, siedział i rozmyślał o druidce. Zastanawiał się co ma z nią zrobić. Z jednej strony pragnął jej, z drugiej zaś wiedział, że i tak nic dobrego z tego nie wyniknie. Wiedział, że skończy się to jak zawsze - tragicznie dla niego.
 
__________________
Szczęścia w mrokach...
rasgan jest offline