Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 22-10-2007, 14:01   #39
Eltharion
 
Eltharion's Avatar
 
Reputacja: 1 Eltharion jest na bardzo dobrej drodzeEltharion jest na bardzo dobrej drodzeEltharion jest na bardzo dobrej drodzeEltharion jest na bardzo dobrej drodzeEltharion jest na bardzo dobrej drodzeEltharion jest na bardzo dobrej drodzeEltharion jest na bardzo dobrej drodzeEltharion jest na bardzo dobrej drodzeEltharion jest na bardzo dobrej drodzeEltharion jest na bardzo dobrej drodzeEltharion jest na bardzo dobrej drodze
"Witam Lordzie" - powiedział Kruczyn - "Przybyliśmy w pewnej BARDZO ważnej sprawie.". Po czym spojrzał na Orlitę i Serafina wyraźnie dając znać że nie ma zamiaru tłumaczyć o co chodzi i chce im powierzyć tą sprawę.

"Zawitaliśmy tu, ponieważ jesteśmy zmęczeni długą podróżą. Dowiedzieliśmy się, że pan mógłby nas ugościć, czy to prawda?"-powiedział Orlita
Lord zaśmiał się i rzekł "Kiepski z ciebie łgarz, mój drogi Orlito. Wiem, że ta banda wieśniaków przysłała was tutaj aby mnie ubłagać abym dał im spokój. Nie sądziłem, że wielcy Skrzydlaci przybędą do mojej warowni z rozkazu jakiś wieśniaków!!"- roześmiał się głośno poczym dodał - "Możemy pójść na taki układ, stoczymy walkę. Ja z moimi przyjaciółmi" - wskazał na maga oraz tajemniczego mężczyznę - "przeciwko wam. To jak przyjmujecie wyzwanie? Pamiętajcie, walczymy na śmierć i życie. Zastanówcie się czy warto umierać dla jakiś tam wieśniaków. Jeżeli się zgadzacie to spotkamy się przy kamiennych kręgach na południe stąd. Łatwo tam trafić. A teraz żegnam, jestem znudzony waszym towarzystwem" - Odwrócił się na pięcie i wszedł do zamku.

Kruczyn ledwo powstrzymał się od bójki. Poczuł burczenie w brzuchu i postanowił że pójdzie do lasu nieopodal i upoluje coś na obiad. Bez wahania zwrócił się w kierunku swojego celu i ruszył mówiąc "Nie wiem jak wy ale ja idę coś zjeść. Sądzę że przed walką trzeba nabrać sił."
 
__________________
"Jeśli nie nakłonię niebios, poruszę piekło"

gg: 7219074 :)
Eltharion jest offline