Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 22-10-2007, 16:20   #46
Lukadepailuka
 
Lukadepailuka's Avatar
 
Reputacja: 1 Lukadepailuka wkrótce będzie znanyLukadepailuka wkrótce będzie znanyLukadepailuka wkrótce będzie znanyLukadepailuka wkrótce będzie znanyLukadepailuka wkrótce będzie znanyLukadepailuka wkrótce będzie znanyLukadepailuka wkrótce będzie znanyLukadepailuka wkrótce będzie znanyLukadepailuka wkrótce będzie znanyLukadepailuka wkrótce będzie znanyLukadepailuka wkrótce będzie znany
Pailukas spojrzał tylko na Cadarda z litością, przeżyją najsilniejsi? W życiu nie liczy się tylko przeżycie. Elf już miał nadzieje na to, że goblin sobie pójdzie, o ile tylko wyczułby w jego głowie złe zamiary odrazu planowałby przejście z jaskini. Przecież gdzieś niedaleko mogły się czaić jego koledzy. Sytuacja jednak wymknęła się spod kontroli i czas było przejść do kontrataku. Patrzył jak Cadard dostaje shirukenem i mdlejąc z bólu pada na ziemie, prosząc przy tym o pomoc. Mag mało widział na oczy przypadków, gdy ranny pada po takim ataku. Przeklinając w żarcie swoje nowe cnoty wiedział już, że go uleczy o ile da rade. Oby tylko oszczep nie był zatruty, możliwe jest także, że jakiś środek wpłynął na gwałtowny stan omdlenia spowodowanego zaburzeniami naczynioruchowymi u przyjaciela, gdyby tak było możliwa jest śpiączka, w najgorszym przypadku śmierć. Okoliczności jednak nie pozwalały na dalsze zastanawianie się chwilą. Telepatią uderzył w jego cząstki świadomości, zachwianie równowagi menualnej. Precyzując siłe woli na wybranym punkcie u goblina, w tym przypadku mózgu, skoncentrował siłe woli i spróbował mu przeciąć żyłki mózgu. Wiedział, że nie mogą go wziąść żywcem, opóźniało to by tylko plany pomocy rebeliantom. Zły czas, złe miejsce.
 
Lukadepailuka jest offline