Hmmm, ja sądzę, że Nagash zostawił by sobie jakiegoś chłopinę z babą w górach, co aby mu sie nudziło mógł pójść do nich i im naszczać do studni
albo jakieś większe miasto, może ew. państwo, by sie normalnie bawił patrzył jak ci biedni ludzie próbują odbić niekończące się fale umarłych, też jakaś radocha