Farin zdziwiony widokiem Laerrosa w tak osobliwym miejscu najpierw chciał zapytać skąd żołnierz się tu wziął i co tutaj robi, ale słysząc prośbę nieznajomego mężczyzny bez słowa zabrał się do roboty. Nareszcie mógł coś zdziałać, a nie tylko przyglądać się jak inni za niego decydują. Razem z Nabnu rzucił się na jedną ze ścian, poczekał aż ta się wychyli i najszybciej jak potrafił dobiegł do przeciwległej ściany. Powtarzał tą czynność starając się utrzymać tempo mnicha, ale nie było to takie łatwe. - Zwolnij trochę! Jak nie zsynchronizujemy ruchów nic nie zdziałamy. - Ty też Xaphionie, po prostu biegaj z nami od ściany do ściany. - Farin zwrócił się do bujającego się jedynie maga.
__________________ "Podróż się przeciąga, lecz ty panuj nad sobą
Sprawdź, czy działa miecz, wracamy inną drogą" |