Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 26-10-2007, 19:31   #119
Kokesz
 
Kokesz's Avatar
 
Reputacja: 1 Kokesz ma wspaniałą reputacjęKokesz ma wspaniałą reputacjęKokesz ma wspaniałą reputacjęKokesz ma wspaniałą reputacjęKokesz ma wspaniałą reputacjęKokesz ma wspaniałą reputacjęKokesz ma wspaniałą reputacjęKokesz ma wspaniałą reputacjęKokesz ma wspaniałą reputacjęKokesz ma wspaniałą reputacjęKokesz ma wspaniałą reputację
- Nareszcie - powiedział z ulgą Thalmir widząc jak Rod przebija bestie mieczem. Potwór przestał oddychać. Mag podjechał konno do cielska i zsiadł z konia. W tym momencie Trhein podszedł i odrąbał łep bestii.

-Niedużo wiemy o tym... czymś. Pewne są dwie rzeczy: bestia jest niebezpieczna i będzie naszym najbliższym posiłkiem - powiedział stojąc przy odrąbanej głowie.

- Nie wiem czy jedzenie mięsa tej istoty jest dobrym pomysłem - stwierdził mag. - Jak mówisz nie dużo o niej wiemy, a raczej nic. Nie wiadomo kto stworzył tą bestię i czego użył. Mi trzecia ręka czy rogi nie są potrzebne - zakończył sarkastycznie.

- Przykro mi, ale twój przyjaciel... jest w lepszym miejscu - nagle odezwała się Jadarit. Thalmir spojrzał na ich przewodniczkę, a następnie na towarzysza. Kerende leżał i widać było, że jego dusza opuścił ciało.

- Będzie nam go brakowało - powiedział. Nie znał dobrze elfa, bo i jak miał go poznać. Jeszcze niedawno nie wiedział o jego istnieniu, teraz jednak było mu żal elfa.
 
__________________
Nic nie zostanie zapomniane,

Nic nie zostanie wybaczone.
Księga Żalu I,1
Kokesz jest offline