Teraz należało tylko skontaktować się z resztą szóstki. Szóstka... Niczym w gromadzie zuchowej. Postanowiła wreszcie wybrnąć z tego marazmu, w jaki popadła cała grupa. Wzięła telefon i wystukała krótką wiadomość tekstową i wysłała na numer Stalkera i Sheenaz. Pora na spotkanie. Jutro w parku pod muszlą o 18. Przekaż Pozostałym w miarę możliwości. Margot.
__________________ Ja jestem diabłem na dnie szklanki...
Trzeba mnie pić do dna! |