Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 28-10-2007, 11:38   #338
Kutak
 
Kutak's Avatar
 
Reputacja: 1 Kutak jest godny podziwuKutak jest godny podziwuKutak jest godny podziwuKutak jest godny podziwuKutak jest godny podziwuKutak jest godny podziwuKutak jest godny podziwuKutak jest godny podziwuKutak jest godny podziwuKutak jest godny podziwuKutak jest godny podziwu
Zdarzenia ostatnich paru chwil, mimo iż w rzeczywistości Baron nie był pewny, czy trwały więcej niż dwie minuty, zdawały się dłużyć i przeciągać w jego pamięci. Pościg, krzyki, pękające mury zamku, znikające ściany, ten ogromny żyrandol który rozpłynął się tuż nad głową Czarnego Barona... Ogrom kolejnych wydarzeń z pewnością doprowadziłby go do obłędu gdyby nie to, że miał już trochę praktyki z podobnymi przygodami...

Powstał z klęczek. Kolczuga nagrzana magicznym ogniem nadal parzyła, lecz nie był to ból nie do zniesienia, szczególnie dla prawdziwego bohatera. Rozejrzał się po okolicy- cóż, ten stary czarodziej był naprawdę mocno ranny, nikt nie umiał mu pomóc... Calistan miał w prawdzie parę eliksirów i magicznych proszków, lecz były to środki w sam raz na rany powierzchowne, na krwawe ślady po mieczach przeciwników, nie zaś na coś takiego...

Stał i tylko patrzył się na umierającego Konrada. A może w duszy modlił się? Delektował się ciszą, spokojem i wiatrem, wyjątkowo mocnym jak na tą okolicę. Tak kończą się wielkie przygody.

Spojrzał po towarzyszach. Cóż będzie najlepsze w ramach odpoczynku po takiej historii dla nich wszystkich? Jeszcze większa przygoda! Delikatny uśmiech rozjaśnił mroczne dotąd oblicze de Carque.
 
__________________
Kutak - to brzmi dumnie.
Kutak jest offline