Wątek: Post Mortem
Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 30-10-2007, 15:29   #9
Andregor
 


Poziom Ostrzeżenia: (0%)
Zaczepił go pewien osobnik, w czarnych szatach i z kapturem przysłaniającym twarz, zdawał się być bardzo tajemniczy lecz kiedy przemówił dało się słyszeć kobiecy głos. Jednak po co kobieta miała by się tak ubierać? Może żałoba po stracie bliskiego? Zaoferowała zapłatę w zamian za doprowadzenie do karczmy „U kulawego Matthiasa” –Zaprowadzę, jak będę wiedział z kim rozmawiam- Rudiger wstał, wykonał lekki ukłon –Jestem Rudiger, możesz zdjąć kaptur i zdradzić swe imię? A te kilka miedziaków możesz sobie zatrzymać i tak bym cię zaprowadził- Spojrzał wyczekująco oczekując reakcji, starał sobie jednocześnie przypomnieć gdzie owa karczma się znajdowała, było ich tu kilka, nie był pewien czy stała przy południowej części miasta czy centralnej. Po chwili namysłu przypomniało mu się ze to było w centralnej, tam tydzień temu znalazł ten płaszcz, już w tedy był w kiepskim stanie, jeden z gości najpewniej po pijaku zapomniał go zabrać a tak zniszczonego już nawet nie szukał tylko kupił nowy. Popiołek usiadł obok Rudigera i wpatrywał się na przemian w niego i tajemniczego gościa z kapturem, w końcu jednak jego wzrok przystaną na obcym.