Nigdy Shandasne nie potwierdziła, że jest agentką Legionu. Wiedział tylko tyle ile mu powiedziała.
Vedin zaczął mieć wątpliwości co do tej całej sprawy. Wiedział, że jeżeli zapyta Shandasne o prawdę to ta i tak skłamie, zakładając, że jest kłamczynią. Teraz i tak nie skontaktuje się z nikim z Legionu, kto mógłby potwierdzić tożsamość kapłanki. Miał nadzieje, że jego wątpliwości okażą się nie słuczne i wszystko będzie się działo po jego myśli. Na razie musi robić wszystko co Shandasne mu każe i uważać na Airę. Później pozbędzie się kapłanki i całe chwała za zwycięstwo będzie jego.
-Dlaczego nic nie robimy tylko czekamy. Powinniśmy coś robić. Nie mogę tu tak bezczynnie czekać!- powiedział podniesionym głosem do Airy.-Mam juz tego dość. |