Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 30-10-2007, 22:14   #32
Oktawius
 
Oktawius's Avatar
 
Reputacja: 1 Oktawius ma wspaniałą przyszłośćOktawius ma wspaniałą przyszłośćOktawius ma wspaniałą przyszłośćOktawius ma wspaniałą przyszłośćOktawius ma wspaniałą przyszłośćOktawius ma wspaniałą przyszłośćOktawius ma wspaniałą przyszłośćOktawius ma wspaniałą przyszłośćOktawius ma wspaniałą przyszłośćOktawius ma wspaniałą przyszłośćOktawius ma wspaniałą przyszłość
Zimno w tych podziemiach, było przyjemne. Czuł je na każdym miejscu swojego ciała, miłe chłodzenie które rozchodziło się od stóp aż do głowy. Podobało mu się to uczucie, ale w pewnym momencie przeszedł go dreszcz i wzdrygnął się.

Opat zarządził zmianę scenerii gdzie będą mogli porozmawiać. Od obskurnych i zimnych "lochów", do przyjemnego i ciepłego pokoju. Trochę nie swojo się czuł, a widząc zainteresowanie innych ludzi obrazami, sam się skupił na młocie. Spoglądał na pokój bardziej pod względem "co wykorzystać gdy przyjdzie mi się bić".
Rozglądając się spojrzał na Kapłankę. Przez chwilę patrzył jak stoji przed kominkiem i grzeje ręce, a potem poluźnia habit. Zatrzymał się na jej twarzy, starając się odgadną jej myśli, ale ciężko było coś zauważyć, bo minę miała jednolitą. Po chwili sama zerknęła na niego, ale odwróciła wzrok.
"Ciekawe jak wiele wiary nosi w sercu.." przyszło mu do głowy po czym odwrócił wzrok już od niej i nie spoglądał więcej, bo cóż takiego może widzieć kapłanka w pokrytym bliznach gladiatora?

Zastanawiał się nad pytaniami dla Opata... przyszło mu parę na myśl, ale na niektóre już usłyszał odpowiedź..
-A jest inne wyjście z tego miejsca gdzie trzymaliście tych ludzi?- W sumie tylko to mu potrzebne. Za dużo myśli mu się nasunęło do głowy, bo już sam się zaczął gubić w podejrzaniach swoich i domysłach, więc na razie darował sobie, aż trochę więcej się wyjaśni...
 
__________________
Wolę chodzić do studia niż na nie po prostu,
palić piątkę do południa niż mieć ją na kolokwium.

511409
Oktawius jest offline