Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 02-11-2007, 13:22   #21
Mordragon
 
Reputacja: 1 Mordragon ma wspaniałą reputacjęMordragon ma wspaniałą reputacjęMordragon ma wspaniałą reputacjęMordragon ma wspaniałą reputacjęMordragon ma wspaniałą reputacjęMordragon ma wspaniałą reputacjęMordragon ma wspaniałą reputacjęMordragon ma wspaniałą reputacjęMordragon ma wspaniałą reputacjęMordragon ma wspaniałą reputacjęMordragon ma wspaniałą reputację
Brocco splunął krwią:
-Ksooo, nie pozwolę się tak traktować - rzekł niemalże do siebie - "Chyba będę musiał sięgnąć po Moryoden, aczkolwiek chcialem to zachować w sekrecie.. Przy mojej mocy 3 poziom powinien wystarczyć by powalić tą świnie".
Brocco powoli wstawał, otrzepując się z kurzu. Nie miał co liczyć na niezauważone wstanie, tyle oczu wypatrywało go...
Wstał, wyprostował się, a jego ręce opadły bezwładnie - cóż tak mu było chyba lepiej stać, zważywszy na rany na plecach. Po chwili trochę oprzytomniał, zgiął ręce w łokciach i stanął w lekkim rozkroku.
-Aaaaaaa... - dało się, usłyszeć cichy krzyk. Odłamki, które sowicie otaczały Brocco lekko drżały - wszyscy zwrócili uwagę na dumnego Saiyana.
Chwilę tak stał, aż Grochu zwrócił na niego uwagę:
-Odsunąłeś się tchórzu i dobrze zrobiłeś - uśmiechnął się delikatnie Brocco, pomimo problemów ze szczęką prócz bólu podczas mówienia nie dało się usłyszeć żadnych zniekształceń w mowie. Wykorzystując to, że Grochu nie za szybko myśli i pewnie wda się w głupią gadkę, chociaż wcześniej nie był zbyt rozmowny, Brocco napiąl jeszcze mięśnie, a w koło niego pojawiła się biała poświata, ze złotymi połyskiwaniami. Kawałki kamieni podniosły się do góry, a energia niczym impuls rozbrzmiała po macie.
-A publiczności najwyraźniej podoba się wielka, bezmózga kupa mięsa - krzyknął - Gdyby wszyscy Saiyanie tacy byli to dalej byśmy siedzieli w jaskiniach na naszej pięknej Vegecie. Lecz przyznaje jesteś ode mnie silniejszy.
Wyprostował się i wystawił ręke do przodu, technika która właśnie wykorzystuje pochłania strasznie dużo czasu i energii. Samo jej włączenie powoduję ogromne straty, na szczeście czasu do tego było pod dostatkiem.
Brocco nie musiał mówić, liczył na to że duma prawdziwego Saiyana obudzi się w Grochu.
"Tylko trzeci poziom kumulacji, cóż przeciwnik okazał się dużo potężniejszy niż myślałem, o zabawie nie można tu wspomnieć... a i duma moja ucierpiała.. a na to nie MOGĘ POZWOLIĆ!!!" - w wyprostowanej ręcej zaczęła kumulować się mała czerwona energia... cóż to za technika?! i ciekawe czy Grochu pozwoli dumnemu Brocco dotrzeć do trzeciego poziomu tej tajemniczej techniki? (wszystko w następnym odcinku chciałoby się rzec)

=================
W ostateczności Brocco wystrzeli wcześniej..:] przy 1 albo 2 turze kumulacji. chyba że potrzeba dużo więcej niż 3 poziom... ale to już nie napisałeś o ile silniejszy jest przeciwnik.. ja patrzać na swój poziom mocy stwierdziłem że 3 tura wystarczy... w szczegolnosci ze przeciwnik tez jest zmeczony
 
__________________
Gdybym nie odpisywał przez 2 dni.. plsss PW:)
-"Na horyzoncie widzisz szyb kopalni"
-"Co to za rasa szybko-palni?"
Czego pragnie eMdżej?!

Ostatnio edytowane przez Mordragon : 02-11-2007 o 13:25.
Mordragon jest offline