Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 02-11-2007, 20:54   #102
Kokesz
 
Kokesz's Avatar
 
Reputacja: 1 Kokesz ma wspaniałą reputacjęKokesz ma wspaniałą reputacjęKokesz ma wspaniałą reputacjęKokesz ma wspaniałą reputacjęKokesz ma wspaniałą reputacjęKokesz ma wspaniałą reputacjęKokesz ma wspaniałą reputacjęKokesz ma wspaniałą reputacjęKokesz ma wspaniałą reputacjęKokesz ma wspaniałą reputacjęKokesz ma wspaniałą reputację
- Co ty na bogów robisz Vin! - krzyknął Bruno widząc jak mag podnosi Albrehta niczym szmacianą lalkę przy pomocy swojej mocy. Traper nie wiedział co ma robić. Był zwykłym traperem, ale wiedział, że magowie są nie bezpieczni. Gdyby miał w ręku łuk i strzałę sytuacja byłaby inna, ale trzymał topór. Musiałby ruszyć w stronę Vina, a to było zbyt niebezpieczne.

- Czy dalej jesteś pewien, że dam się tak łatwo zabić? - powiedział Vin i puścił szlachcica.

- Na bogów - powiedział Bruno do Vina, - jeszcze raz zrobisz coś takiego, a nie zawaham się pozbawić Ciebie życia. Pamiętaj, że Albrehta znam dłużej niż Ciebie. Ale nie kłóćmy się już. Jedźmy bo nas tu noc zastanie - zakończył i schował topór. Wsiadł na konia i podjechał do Vintiliana. Nagle z urzekającym uśmiechem uderzył maga w twarz.

- A to żebyś o tym nie zapomniał - zaśmiał się szczerze i klepnął go w ramię. - Nie gniewaj się - dodał z uśmiechem.
 
__________________
Nic nie zostanie zapomniane,

Nic nie zostanie wybaczone.
Księga Żalu I,1
Kokesz jest offline