Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 03-11-2007, 11:38   #27
Marcellus
 
Reputacja: 1 Marcellus to imię znane każdemuMarcellus to imię znane każdemuMarcellus to imię znane każdemuMarcellus to imię znane każdemuMarcellus to imię znane każdemuMarcellus to imię znane każdemuMarcellus to imię znane każdemuMarcellus to imię znane każdemuMarcellus to imię znane każdemuMarcellus to imię znane każdemuMarcellus to imię znane każdemu
Brocco zostal zaakceptowany przez samego krola. Niemozliwe !
Musashi byl nie zadowolony. Wiedzial ze gdyby kierowac sie zasadami jakiejs slabej rasy to powinien sie cieszyc szczesciem swojego kolegi. Ale on byl saiya-jinem. Dlatego zazdrosc i chec wspozawodnictwa byly jak najbardziej mile widziane. No i zlosc. Zlosc zawsze sie przydaje, szczegolnie przed walka.
A czego jak czego ale zlosci to mlody saiya-jin mial teraz pod dostatkiem.
Krecil sie niespokojne po miejscu przeznaczonym dla zawodnikow.
Brocco jest napewno najsilniejszy ze swojego rocznika !- doszedl do uszu Musashiego glos jednego z mlodszych uczestnikow zawodow.
W przeciagu krotkiej chwili musashi byl juz prze gowniarzu. Chywcil go za ogon i uniosl ( bo to byl maly saiyajin ).
Zawrzyj morde na klodke, ty zalosny smieciu. Walki sie jeszcze nie skonczyly wiec przestan wydawac sady nad sprawa ktora jeszcze nie jest zakonczona jak jakis Nameczanin.- Wojownik rzucil mlodym saiya-jinem o sciane i stanal niespokojnie przy wejsciu na arene.
Teraz musi byc moja kolej. Juz ja ci pokaze Brocco- myslal ze zloscia.
 
Marcellus jest offline