Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 03-11-2007, 12:18   #82
Tammo
 
Reputacja: 1 Tammo ma wspaniałą reputacjęTammo ma wspaniałą reputacjęTammo ma wspaniałą reputacjęTammo ma wspaniałą reputacjęTammo ma wspaniałą reputacjęTammo ma wspaniałą reputacjęTammo ma wspaniałą reputacjęTammo ma wspaniałą reputacjęTammo ma wspaniałą reputacjęTammo ma wspaniałą reputacjęTammo ma wspaniałą reputację
Inari Mura, prowincja Sasaryu, terytorium Klanu Lwa; koniec miesiąca Onnotangu, wiosna.

Wygadany dzieciak nie zastanawiał się ani chwili, z miejsca zaprzeczając, potrząśnięciem głowy:

- Pani, to nie Jednorożce. Jednorożce znają się na koniach, żaden z nich nie zrobiłby takiej partaniny, tylko po to, by dostarczyć Ci wiadomość. Oni dostarczyliby Ci wiadomość na drodze, Twój koń to dobre i poczciwe zwierzę, ale żaden z niego brat wiatru. Jednorożce dogoniłyby Cię bez żadnych dodatkowych sztuczek. Oni chlubią się swymi rumakami. No i gdyby to były Jednorożce, to poświęciliby koniowi choć jedno spojrzenie, ale kiedym udawał eee... nie rzucał się w oczy, przyjrzałem się im. Jeden był zainteresowany Tobą, drugi, by ruszyć jak najszybciej dalej. Nie pani, to nie Jednorożce, choć czy wiadomość dla Ciebie była częścią planu, to trzebaby pytać jakowego Akodo.

Mówiąc o wiadomości, chłopak ujrzał chyba coś w twarzy Keiko, bo zapytał zupełnie innym głosem, cichszym, mniej podekscytowanym, bardziej przejętym:

- Może zjesz pani kolację? Koń już podkuty. Możesz zjeść i ruszyć choćby zaraz. - uśmiechnąwszy się odrobinę złośliwie dodał, znowu innym, pewnym siebie tonem - Wtedy wybaczę, żeś niemal zasugerowała, że ja, wielki Tsi Zutaka, miałbym chcieć unikać jakichś dwu nieznanych mi samurajów Jednorożca! Też mi coś...

Spoglądnąwszy na Keiko badając reakcję, uśmiechnął się przekornie, lekkim tonem dodając:

- Mój ojciec pani, to mistrz kowalski wielkiego formatu i sławy. Nie pierwsi to samuraje, co o nim wiedzą. Ma też mój ojciec doświadczenie w sprawach ludzi wielkich, jakiego ja dopiero nabywam. Rozmowa z nim przy kolacji może Ci coś pani odsłonić.



Rok 1113 wg Kalendarza Isawa; godzina jazdy od Shiro Tengu, terytorium Klanu Żurawia; 20 dzień miesiąca Onnotangu, wiosna.

Myśl była jedna. O zemście. Ale przedwczesna, co szybko wyszło na jaw przy nagłej zmianie sytuacji.

Ta bowiem zmieniła się drastycznie, w ciągu zaledwie paru chwil. Otogai musiał odbić od klifu w obawie przed kolejną lawiną. Wprost pod strzały oczekujących na to bandytów. Młody Doji zleciał z konia bez dźwięku, gruchnął o ziemię, po czym został powleczony za zahaczoną wciąż w strzemieniu stopę jeszcze parędziesiąt shyaku, nim jego koń stanął.


Żaden wiatr nie przybył. Przybyły bowiem inne duchy. Duchy ziemi. Przed gnającymi dziewczynami nagle pewne, solidne podłoże - eksplodowało.

Przerażenie wierzchowca, głupia myśl o trzęsieniu, zirytowane poprawienie się "na obszarze obejmującym parę końskich długości i nigdzie więcej, trzęsienie? MAJĄ SHUGENJA!". Obraz spadającej z konia Mai, przywierającej do skały, plującej krwią. Mai o pobladłej, twarzy. Nagły widok czystego, niebieskiego nieba, gdy końskie nogi zjechały w rozstępującą się ziemię, pomimo przenikliwego, pełnego strachu rżenia, i próby skrętu. Ból w skroni. Ciemność.

* * *

- Yuuki. Yuuki. Znowu zasnęłaś nad żurawiami? Popatrz, pomięłaś chyba wszystkie. Nie mogą być pomięte, Yuuki-chan. Inaczej co pomyślą sobie duchy?
- Tak mamo...

Rzeczywistość, jak zwykle, brutalnie wdarła się do sennego świata, niwecząc ciepło wspomnień. Gwałtownie otwierane oczy i... ból, ból i strach. Yuuki z przerażeniem odkryła, że jest ślepa na jedno oko, jej prawą część twarzy w palącej klamrze trzyma ból.

I że jest związana.

- Yuuki. Słuchaj mnie. Pojmali nas. Radzą teraz co zrobić. Shugenja się z kimś kłóci. Jak się czujesz. Możesz się poruszyć? Mam aiguchi na plecach. Sięgniesz?

Słaby, rwany szept Mai, w ciemności jaskini oświetlanej jedynie światłem od wejścia. Niewyraźne głosy. Kłótnia? Shugenja? Jak Mai to słyszała? Gdzie były? Czy komukolwiek się udało?
 
__________________
Zamiast PW poślij proszę maila. Stare sesje:
Dwanaście Masek - kampania w świecie Legendy Pięciu Kręgów, realia 1 edycji
Shiro Tengu
Kosaten Shiro

Ostatnio edytowane przez Tammo : 09-11-2007 o 17:28. Powód: problemy na forum, modyfikacja podwójnego posta
Tammo jest offline