Twa złość sięgała niemal zenitu. Miałeś wielką chęć zmierzyć się z Brocco. Przez twą głowę przechodziła jedna myśl - gdzie on się tego nauczył, jak osiągnąć tom moc. Z nerwów zacząłeś uderzać pięścią w ścianę myślałeś wówczas - Jeszcze zobaczymy, kto jest najlepszy na tym roku, jeszcze cię rozniosę ty miernoto.
I wtedy usłyszałeś swe imię. Tak to był głos komentatora - Musashi i Rochoiu na ring. Byłeś zadowolony i znerwicowany - tak teraz wam wszystkim pokaże- pomyślałeś. W twoim ciele zaczęła gromadzić się energia. Stałeś na przeciw drugiego wojownika.
Rochoiu był to saiyan średniego wzrostu 178cm, o dobrej muskulaturze. Gdy włączyłeś scouter wskazywał na nim 4500 jednostek. W jego oczach również było widać złość i chęć wykazania się. Stanęliście na przeciw siebie, i przyjęliście postawę do walki.
__________________ "Skoro ludzie to pionki, kim jest król"
Ostatnio edytowane przez olo19 : 03-11-2007 o 13:39.
|