Światło błysnęło oślepiając was, a do uszu dotarł odgłos uderzenia gromu, ziemia zadrżała, a w powietrzu uniósł się zapach siarki.
-Źle- rozbrzmiał potężny głos strażnika.
-Świetnie- mruknął druid.
A śmiech elfów był coraz bliżej, śmiały się i skakały w około. Były coraz bliżej. |