Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 05-11-2007, 20:09   #139
Tammo
 
Reputacja: 1 Tammo ma wspaniałą reputacjęTammo ma wspaniałą reputacjęTammo ma wspaniałą reputacjęTammo ma wspaniałą reputacjęTammo ma wspaniałą reputacjęTammo ma wspaniałą reputacjęTammo ma wspaniałą reputacjęTammo ma wspaniałą reputacjęTammo ma wspaniałą reputacjęTammo ma wspaniałą reputacjęTammo ma wspaniałą reputację
Nagłe poruszenie od strony trolla było naprawdę nadzwyczaj dyskretne. Ciche, bo zaledwie wprawiające naczynia nad Źródłem w drżenie burczenie, spokojne, bo zaledwie trzęsące podłożem poruszenia się, wszystko to przy Ważnych Kwestiach jakie dyskutowało obu bohaterów miało znaczenie doprawdy trywialne.

Ale kwalifikacje, jakie należało mieć na bohatera, wcale nie obejmowały odwagi nieustraszonej, niezłomności, czy uporu. No, przynajmniej nie te na ŻYWEGO bohatera. Martwi bohaterowie wszystkich tych cech mieli bez liku a bodaj nawet w nadmiarze. Żywi bohaterowie przejawiali takie cechy, o których znakomicie gorzej się śpiewało, co bardowie Hadrancji odkryli dawno już temu*, a mianowicie rozwagę, instynkt samozachowawczy czy zdrowy rozsądek albo - o zgrozo - przejawiali cechę niemalże zbrodniczą - ostrożność.

Dlatego po poruszeniach trolla, Hadrian zbladł (co Bayard mógł spokojnie przeoczyć), przełknął - jak dla niego - potwornie głośno - ślinę (Bayard nie usłyszałby nawet cichego gulp), rozszerzył ślepia (co przeszło uwagi każdej obecnej w pieczarze istoty, no, może wyjąwszy kota wiedźmy, ale ten żadnego interesu tu przebywać nie miał) oraz zacisnął dłoń na łokciu towarzysza z siłą małego imadełka (czego Bayard żadną miarą przeoczyć nie mógł i szans nie miał).

Hadrian zaś cicho szepnął, co dla słuchu - najpewniej - obserwującego gwiazdy pod pieczarą towarzysza, stanowiło nie lada wyzwanie:

- Powoli wychodzimy. Jeśli się na nas ruszy, uderzamy. Jeśli nie, po prostu wynosimy się stąd.


* Za czasów Hermana Rozważnego, zwanego przez lud Tchórzliwym, kiedy to zarobki całej Gildii Bardów z pieśni o Królu, sławiących jego niewątpliwe przymioty, wyniosły mniej niż z jednej ledwie pieśni wyśmiewającej te same 'zalety'. Wtedy też królewski pieśniarz ułożył znamienity tren, znany do dziś pod tytułem "Nie masz na świecie sprawiedliwości". Pieśń przyjęła się znakomicie, co dowiodło, że obojętne jakie mamy czasy, narzekanie na los zawsze znajdzie chętne uszy.
 
__________________
Zamiast PW poślij proszę maila. Stare sesje:
Dwanaście Masek - kampania w świecie Legendy Pięciu Kręgów, realia 1 edycji
Shiro Tengu
Kosaten Shiro

Ostatnio edytowane przez Tammo : 05-11-2007 o 20:10. Powód: tag size
Tammo jest offline