Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 05-11-2007, 20:12   #138
Noraku
 
Noraku's Avatar
 
Reputacja: 1 Noraku ma wspaniałą reputacjęNoraku ma wspaniałą reputacjęNoraku ma wspaniałą reputacjęNoraku ma wspaniałą reputacjęNoraku ma wspaniałą reputacjęNoraku ma wspaniałą reputacjęNoraku ma wspaniałą reputacjęNoraku ma wspaniałą reputacjęNoraku ma wspaniałą reputacjęNoraku ma wspaniałą reputacjęNoraku ma wspaniałą reputację
Xhapion nareszcie był wolny. Powoli podążał za całą grupą, oglądając w mdłym świetle architekturę korytarzy. W pewnym momencie poczuł, że coś jest nie tak. Przez resztę podróży to uczucie go nie opuszczało. Gdy dotarli do pomieszczenia z portalem nie zdążył nawet ostrzec pół orka. Nie przejmując się jego losem stanął w kącie i rozrysował na ziemi szkic planów podziemi. A przynajmniej taki jaki rozpoznał dzięki znajomości różnych stylów architektonicznych. Przez chwilę rozważał w głowie różne możliwości obliczając te najbardziej prawdopodobne. W końcu odwrócił się do towarzyszy i powiedział:
- Nasz przewodnik najwyraźniej zgubił drogę, mniej więcej w połowie tych korytarzy, i zagłębiliśmy się głębiej w podziemia. Wiem mniej więcej gdzie prowadzą trzy korytarze dookoła nas i nie sądzę byśmy chcieli tam iść. Nie jestem pewien co do czwartego korytarza. Możemy podjąć ryzyko i spróbować się stąd wydostać tym czwartym, albo mogę spróbować otworzyć ten portal. Tylko nie wiem co z tego może wyniknąć. Jakie są wasze propozycje
Mag przysłuchiwał się wypowiedzi krasnoluda po czym odpowiedział na pytanie.
- Nie jestem pewien, czy w ogóle uda mi się otworzyć portal. Albo czy nie otworze wrót do portali Otchłani, albo do innych, podobnie nieprzyjaznych miejsc. Mimo mojej ogromniej wiedzy nie znalazłem dotąd żadnych zwojów traktujących o teleportacji. Gdybyśmy taki znaleźli istniała by duża szansa na ucieczkę - po tych słowach rozejrzał się jeszcze raz po komnacie i wskazał na korytarz po prawej.
- Skojarzyłem jeszcze jedną rzecz. Ten czwarty korytarz i ten mogą prowadzić na zewnątrz. Ale przyglądając się architekturze jeszcze raz dochodzę do wniosku, że korytarz po prawej może być lepszym rozwiązaniem.- Czarodziej spojrzał po zebranych i założył kapturna głowę zatapiając się w myślach. W ciemności kaptura na jego ustach pojawił się uśmiech.
 
__________________
you will never walk alone

Ostatnio edytowane przez Noraku : 09-11-2007 o 19:06.
Noraku jest offline