Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 05-11-2007, 21:04   #19
Szarlej
 
Szarlej's Avatar
 
Reputacja: 1 Szarlej ma wspaniałą reputacjęSzarlej ma wspaniałą reputacjęSzarlej ma wspaniałą reputacjęSzarlej ma wspaniałą reputacjęSzarlej ma wspaniałą reputacjęSzarlej ma wspaniałą reputacjęSzarlej ma wspaniałą reputacjęSzarlej ma wspaniałą reputacjęSzarlej ma wspaniałą reputacjęSzarlej ma wspaniałą reputacjęSzarlej ma wspaniałą reputację
Mike
Szedłeś lekko się chwiejąc, teraz wystarczyłby na Ciebie zwykły ganger. Miałeś szczęście patałachów nigdzie nie było. Wiedziałeś gdzie jest postój taksówek, niestety to nie strefa korporacyjna nie znajdziesz tu AV-TAXI. W końcu zauważyłeś kilka taksówek. Samochody, które mają pancerne szyby, która oddziela kierowce od pasażera.

Niki
Starsza kobieta popatrzyła na Ciebie spokojnym, dobrodusznym głosem.
-Spokojnie moje dziecko. Na razie nasi specjaliści się nią zajmują. Na pewno wszystko będzie dobrze. Usiądź, poczekaj. Może chcesz kawę?

Alexander
Sebastian spojrzał na Ciebie lekko wystraszony, wiedział, że jesteś maszynką do zabijania na jego smyczy ale wiedział też, że możesz się z niej zerwać.
-Jest w szpitalu przy budynku Militechu. Z tego co wiem jej stan jest stabilny a teraz najprawdopodobniej dobry. Poleży kilka dni u nas i pewnie znów będzie mogła iść do domu.
Kelnerka ubrana w dziwną suknie, która zupełnie nic nie odsłaniała, przyniosła gliniany kufel i podała go Sebastianowi.
-Coś panu podać?
Zwróciła się do Ciebie.
 
__________________
[...]póki pokrętna nowomowa
zakalcem w ustach nie wyrośnie,
dopóki prawdę nazywamy, nieustępliwie ćwicząc wargi,
w mowie Miłosza, w mowie Skargi - przetrwamy [...]
Szarlej jest offline