Nassair patrzył na wszystkio w milczeniu. Minę miał zrezygnowaną, a głowe opuszczoną. Dopiero na dzwięk ostatnich słów, stojącej już troche dalej Veneficy, poruszył sie nieznacznie. Podniusł głowę, przez chwilę stał niezdecydowany, wreszcie ruszył do półelfki.
Zatrzymał sie przed nią, chwilę odczekał, nim ta na niego spojrzała. Następnie zaczął dość szybko gestykulować przed nią rękoma, jakby komunikować się poprzez pokazywane dłońmi znaki.
__________________ And then... something happened. I let go.
Lost in oblivion -- dark and silent, and complete.
I found freedom.
Losing all hope was freedom. |