Sprytny MG może pozwolić sobie na bardzo wiele i uzasadnić wiele sytuacji, kiedy dla potrzeb gry przejmie postać gracza, kiedy wieczorna, piękna kobieta o gładkim licu i długich, pięknych rudych kręconych włosach, o poranku nie wiadomo jakim cudem nagle staje się facetem.
Yoda jak na razie nie wykorzystała żadnej z okazji do decydowania za graczy i wygląda na to, że chyba wyznaje zasadę nie wchodzenia w ich kompetencje. Co cesarskie cesarzowi, a co boskie Bogu.
Może, jak wróci do gry, to sama powie, co uważa na ten temat.