Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 07-11-2007, 19:19   #133
Mordragon
 
Reputacja: 1 Mordragon ma wspaniałą reputacjęMordragon ma wspaniałą reputacjęMordragon ma wspaniałą reputacjęMordragon ma wspaniałą reputacjęMordragon ma wspaniałą reputacjęMordragon ma wspaniałą reputacjęMordragon ma wspaniałą reputacjęMordragon ma wspaniałą reputacjęMordragon ma wspaniałą reputacjęMordragon ma wspaniałą reputacjęMordragon ma wspaniałą reputację
Ragnar, Kordos, Roy, Garret
Kiedy Ragnar z Garretem spokojnie sobie rozmawiali myśląc nad tym co tu uczynić.. nagle poczuli energię płynącą z pod posągu oraz usłyszeli dziwne, szaleńcze wręcz, może trochę głupie krzyki.
Kordos i Roy stali skupiąjac resztki swojej energii - bo wiele już jej straciliście po drodze, o ranach, zmęczeniu i głodzie nie wspominając. Reszta nie miała za bardzo pomysłu co uczynić... dołączyliście się. Posąg jak stał tak stał, cały popękany - a wasza moc z każdą chwilą kumulowała się.. nagle, w koło zrobiło się jasno - ściany znowu zaczęły jakby chełpić się waszą krwią i energią.. spodziewaliście się wszystkiego - ale nikt nie spodziewał się tego, że posąg się rozsypie w drobny mak... na jego miejscu nic nie zostało. Załamani zastygliście w różnych pozach - cóż albo trzeba wracać albo ruszyć lepiej głową...

M-917, Nari-q
Postanowiłeś zatem polecieć góra, po tym jak zabójcza pułapka wysunęła się z dołu. Idąc zrobiłeś mały kroczek i pojawiła się pułapka.. lecąc było inaczej, jednakże odczuwałeś dziwne zmęczenie, podobne jak przy zwiększonej grawitacji (nie uczucie zwiększonej grawitacji, tylko większe zmęczenie), jakby energii więcej uchodziło podczas latania tutaj. Jednakże latanie nie uchroniło cię zbytnio.. tuż przy wylocie z tunelu usłyszałeś mały świst i poczułeś nagle ból (jeżeli w ogóle go odczuwasz) w okolicach łopatki - automatycznie spadłeś, naszczęście na sam środek miejsca gdzie było rozwidlenie, czyli napisu: "Kiedy sufit jest podłogą...". Spojrzałeś przez ramie i zobaczyłeś coś na kształt metalowego kołka wystającego z twojego barku - nie jest dobrze.. W tym samym momencie z kolejnego korytarza wyłonił się Nari-q z energią Ki w ręku - drugą ręką trzymał się za bok skąd sączyła się krew.
-A tobie co!! - wrzasnął Nari-q.. poczym lekko wzdechnął domyślając się co jest grane - Też miałeś pułapki w drodze powrotnej?! Dziwne. We wszystkich filmach pułapki zawsze były podczas drogi do kądś, a nie z powrotem.. kiedy się już idzie z łupem.. - usiadł i zaczął oglądać bok.
 
__________________
Gdybym nie odpisywał przez 2 dni.. plsss PW:)
-"Na horyzoncie widzisz szyb kopalni"
-"Co to za rasa szybko-palni?"
Czego pragnie eMdżej?!
Mordragon jest offline