Spis Stron RPG Regulamin Wieści POMOC Kalendarz
Wróć   lastinn > RPG - play by forum > Sesje RPG - Inne > Archiwum sesji z dziaÅ‚u Inne
Zarejestruj się Użytkownicy

Archiwum sesji z działu Inne Wszystkie zakończone bądź zamknięte sesje w systemach innych (wraz z komentarzami)


 
 
Narzędzia wątku Wygląd
Stary 06-11-2007, 07:18   #131
 
mocca90's Avatar
 
Reputacja: 1 mocca90 ma w sobie cośmocca90 ma w sobie cośmocca90 ma w sobie cośmocca90 ma w sobie cośmocca90 ma w sobie cośmocca90 ma w sobie cośmocca90 ma w sobie cośmocca90 ma w sobie cośmocca90 ma w sobie cośmocca90 ma w sobie cośmocca90 ma w sobie coś
"No dobra... wyjście chyba nie będzie tak łatwe jak wejście... Skoro ostrze wysunęło się z ziemi to może jeśli będę leciał przy suficie z dużą prędkością nię zdąrzą mnie trafić..." - jak pomyślał tak zrobił wzbił się w powietrze pod sam sufit i spróbował przemknąć przez tunel.

===========================================
Nie napisałeś skąd się wysunęło to ostrze, więc pozwoliłem sobie zaimprowizować to miejsce :P
 
mocca90 jest offline  
Stary 06-11-2007, 19:24   #132
 
Oktawius's Avatar
 
Reputacja: 1 Oktawius ma wspaniałą przyszłośćOktawius ma wspaniałą przyszłośćOktawius ma wspaniałą przyszłośćOktawius ma wspaniałą przyszłośćOktawius ma wspaniałą przyszłośćOktawius ma wspaniałą przyszłośćOktawius ma wspaniałą przyszłośćOktawius ma wspaniałą przyszłośćOktawius ma wspaniałą przyszłośćOktawius ma wspaniałą przyszłośćOktawius ma wspaniałą przyszłość
Chwile posiedział Kordos na ziemi a Roy nic ciekawego nie dostrzegł w tym posągu. Ot po prostu "ktoś" zakapturzony.
"Ehhh, i cóż tu wymyśleć. Jeżeli ten posąg naprawdę może być potężnym przeciwnikiem.... chwila chwila!? Potężny przeciwnik? Przecież tego mi trzeba! Nie będę się rozwijał walcząc z robotami przecież! Boją się? TO ICH SPRAWA! Ja niczego się nie boję! Nic mnie nie powstrzyma!" Z nową siłą wstał i stanął na przeciwko posągu.
- obyś się okazał warty - szepnął do siebie jeszcze i wyciągnął ręce przed siebie. Zaczął ją kumulować, owiele szybciej niż ostatnio. Roy szybko to wyczuł.
- CO Ty wyprawiasz? Uspokój się! - Krzyknął do towarzysza ale ten nie zamierzał przerwać
- Nie pomagasz, chociaż mi nie przeszkadzaj!- Odpowiedział agresywnie do Roya Kordos.
- Jak nie będę walczył to nigdy nie pokonam tego duuuuPKA!!!!! KSOOOOO!!!!- Ostatnie słowa wykrzyczał i pełen złości kumulował energię.
Roy wiedział jak wiele znaczy to dla swojego przyjaciela. Czuł się w jakimś stopniu odpowiedzialny za niego. Stanął obok niego ramię w ramię.
-Jak Ty dupku to i JA!- "Ja" wykrzyczał i obok znowu zbierał energię!
 
__________________
Wolę chodzić do studia niż na nie po prostu,
palić piątkę do południa niż mieć ją na kolokwium.

511409
Oktawius jest offline  
Stary 07-11-2007, 19:19   #133
 
Mordragon's Avatar
 
Reputacja: 1 Mordragon ma wspaniałą reputacjęMordragon ma wspaniałą reputacjęMordragon ma wspaniałą reputacjęMordragon ma wspaniałą reputacjęMordragon ma wspaniałą reputacjęMordragon ma wspaniałą reputacjęMordragon ma wspaniałą reputacjęMordragon ma wspaniałą reputacjęMordragon ma wspaniałą reputacjęMordragon ma wspaniałą reputacjęMordragon ma wspaniałą reputację
Ragnar, Kordos, Roy, Garret
Kiedy Ragnar z Garretem spokojnie sobie rozmawiali myśląc nad tym co tu uczynić.. nagle poczuli energię płynącą z pod posągu oraz usłyszeli dziwne, szaleńcze wręcz, może trochę głupie krzyki.
Kordos i Roy stali skupiąjac resztki swojej energii - bo wiele już jej straciliście po drodze, o ranach, zmęczeniu i głodzie nie wspominając. Reszta nie miała za bardzo pomysłu co uczynić... dołączyliście się. Posąg jak stał tak stał, cały popękany - a wasza moc z każdą chwilą kumulowała się.. nagle, w koło zrobiło się jasno - ściany znowu zaczęły jakby chełpić się waszą krwią i energią.. spodziewaliście się wszystkiego - ale nikt nie spodziewał się tego, że posąg się rozsypie w drobny mak... na jego miejscu nic nie zostało. Załamani zastygliście w różnych pozach - cóż albo trzeba wracać albo ruszyć lepiej głową...

M-917, Nari-q
Postanowiłeś zatem polecieć góra, po tym jak zabójcza pułapka wysunęła się z dołu. Idąc zrobiłeś mały kroczek i pojawiła się pułapka.. lecąc było inaczej, jednakże odczuwałeś dziwne zmęczenie, podobne jak przy zwiększonej grawitacji (nie uczucie zwiększonej grawitacji, tylko większe zmęczenie), jakby energii więcej uchodziło podczas latania tutaj. Jednakże latanie nie uchroniło cię zbytnio.. tuż przy wylocie z tunelu usłyszałeś mały świst i poczułeś nagle ból (jeżeli w ogóle go odczuwasz) w okolicach łopatki - automatycznie spadłeś, naszczęście na sam środek miejsca gdzie było rozwidlenie, czyli napisu: "Kiedy sufit jest podłogą...". Spojrzałeś przez ramie i zobaczyłeś coś na kształt metalowego kołka wystającego z twojego barku - nie jest dobrze.. W tym samym momencie z kolejnego korytarza wyłonił się Nari-q z energią Ki w ręku - drugą ręką trzymał się za bok skąd sączyła się krew.
-A tobie co!! - wrzasnął Nari-q.. poczym lekko wzdechnął domyślając się co jest grane - Też miałeś pułapki w drodze powrotnej?! Dziwne. We wszystkich filmach pułapki zawsze były podczas drogi do kądś, a nie z powrotem.. kiedy się już idzie z łupem.. - usiadł i zaczął oglądać bok.
 
__________________
Gdybym nie odpisywał przez 2 dni.. plsss PW:)
-"Na horyzoncie widzisz szyb kopalni"
-"Co to za rasa szybko-palni?"
Czego pragnie eMdżej?!
Mordragon jest offline  
Stary 07-11-2007, 21:55   #134
 
Noraku's Avatar
 
Reputacja: 1 Noraku ma wspaniałą reputacjęNoraku ma wspaniałą reputacjęNoraku ma wspaniałą reputacjęNoraku ma wspaniałą reputacjęNoraku ma wspaniałą reputacjęNoraku ma wspaniałą reputacjęNoraku ma wspaniałą reputacjęNoraku ma wspaniałą reputacjęNoraku ma wspaniałą reputacjęNoraku ma wspaniałą reputacjęNoraku ma wspaniałą reputację
Ragnar rozmawiał spokojnie z Garretem gdy nagle poczuł przypływ energii i usłyszał okropny krzyk "Kto tak drże kota" pomyślał i odwrócił się w stronę Kodrosa i Roya. Wypuszczali z siebie energię, drąc się w niebogłosy. " No to sprawę walczyć czy nie walczyć mamy już rozwiązaną". Stanął w pozycji gotowej do walki. Dookoła zaświtały ściany niemal oślepiając Sayianina. Znowu poczuł ucisk w okolicach nosa i przed oczami pojawiła mu się kolejna wizja. Ten sam dzieciak, wisiał w powietrzu tuż przed oczami Ragnara. Rece trzymał przy twarzy i krzyczał:
- Tayoken - oślepiając wojownika. Wtedy wizja zniknęła i Sayianin ujrzał posąg rozwalony w pył. Najwyraźniej ten nie miał za zadanie z nimi walczyć. Ragnar podszedł powoli i przyjrzał się gruzowi. Myślał przez chwilę z rekoma założonymi na piersi i kiwając mądro głową. W pewnym momencie zaczął drapać się po głowie i powiedział na głos:
- Nie wiem o co tu chodzi. Nie jestem dobry w takich łamigłówkach. Nie wiem jak wy ale ja idę na to rozgałęzienie. Może Android dowiedział się czegoś więcej.
Po tych słowach powoli ruszył w kierunku wyjścia.
 
__________________
you will never walk alone
Noraku jest offline  
Stary 11-11-2007, 08:50   #135
 
wojto16's Avatar
 
Reputacja: 1 wojto16 ma z czego być dumnywojto16 ma z czego być dumnywojto16 ma z czego być dumnywojto16 ma z czego być dumnywojto16 ma z czego być dumnywojto16 ma z czego być dumnywojto16 ma z czego być dumnywojto16 ma z czego być dumnywojto16 ma z czego być dumnywojto16 ma z czego być dumnywojto16 ma z czego być dumny
Poczuł jakąś dużą energię i usłyszał krzyki.
" Chyba zarzynają jakiegos kota" - pomyślał. Po chwili zobaczył, że to tylko Kordos i Roy kumulują energię. Właściwie to sam miał już to zamair zrobić po historii Ragnara. Zeskoczył z powrotem na ziemię i czekał na to co się wydarzy. Zaskoczyło go to, że posąg rozsypał się w proch nic po sobie nie zostawiając.
- Nie wiem o co tu chodzi. Nie jestem dobry w takich łamigłówkach. Nie wiem jak wy ale ja idę na to rozgałęzienie. Może Android dowiedział się czegoś więcej - usłyszał wypowiedź Ragnara.
- Poczekaj moment. Jeszcze sprawdzÄ™ parÄ™ rzeczy.
Jego uwagę ponownie zwróciły te dwa szkielety na podłodze. Podszedł do nich próbując coś przy nich znależć. Odsunął je też żeby sprawdzić czy niczego nie zasłoniły. W końcu podchodzi do miejsca gdzie stal posąg i uważnie je ogląda. Jeśli nic ie znajduje wzrusza ramionami i odchodzi za Ragnarem.
 
wojto16 jest offline  
Stary 13-11-2007, 19:43   #136
 
mocca90's Avatar
 
Reputacja: 1 mocca90 ma w sobie cośmocca90 ma w sobie cośmocca90 ma w sobie cośmocca90 ma w sobie cośmocca90 ma w sobie cośmocca90 ma w sobie cośmocca90 ma w sobie cośmocca90 ma w sobie cośmocca90 ma w sobie cośmocca90 ma w sobie cośmocca90 ma w sobie coś
M-917 sięgnął ręką w stronę pleców i szarpnięciem wyrwał kołek z barku, skrzywił się przy tym mocno, bo nie było to miłe uczucie...
- Może to przez to, że nie mam żadnych łupów? - odparł do Nari-q - A co u ciebie? Znalazłeś coś ciekawego? Wróciłeś tak szybko, że mam przeczucie, iż nie...
Powoli wstawał ponieważ wbicie kołka w plecy powaliło go na ziemię... "Cholerne zagadki... O co w tym chodzi? Czy ta wieża chce nas poprostu zabić? A może robimy coś źle?" - rozmyślał...
 
mocca90 jest offline  
Stary 13-11-2007, 21:25   #137
 
Mordragon's Avatar
 
Reputacja: 1 Mordragon ma wspaniałą reputacjęMordragon ma wspaniałą reputacjęMordragon ma wspaniałą reputacjęMordragon ma wspaniałą reputacjęMordragon ma wspaniałą reputacjęMordragon ma wspaniałą reputacjęMordragon ma wspaniałą reputacjęMordragon ma wspaniałą reputacjęMordragon ma wspaniałą reputacjęMordragon ma wspaniałą reputacjęMordragon ma wspaniałą reputację
(zeby przyszypszyc gre:/, bo cos mozolnie idzie)

M-917
Nari-q: - a jakbys mial łupy to by nie bylo pulapek?!.. i masz racje niczego nie znalazlem... - wzruszył ramionami.

Ragnar, Garret, Roy, Kordos
Dotarliście do środka, gdzie był napis: "Kiedy sufit jest podłogą...", tam również byli Nari-q i M-917 - zauważyliście rany na ich ciałach....
-O cześć chłopaki, macie coś albo kogoś? - rzekł Nari-q zaraz potym jak pojawiliście się na rozwidleniu.
 
__________________
Gdybym nie odpisywał przez 2 dni.. plsss PW:)
-"Na horyzoncie widzisz szyb kopalni"
-"Co to za rasa szybko-palni?"
Czego pragnie eMdżej?!
Mordragon jest offline  
Stary 15-11-2007, 14:26   #138
 
Noraku's Avatar
 
Reputacja: 1 Noraku ma wspaniałą reputacjęNoraku ma wspaniałą reputacjęNoraku ma wspaniałą reputacjęNoraku ma wspaniałą reputacjęNoraku ma wspaniałą reputacjęNoraku ma wspaniałą reputacjęNoraku ma wspaniałą reputacjęNoraku ma wspaniałą reputacjęNoraku ma wspaniałą reputacjęNoraku ma wspaniałą reputacjęNoraku ma wspaniałą reputację
-Niestety nic. Pustka. A co u was? Znaleźliście Oniona i Chanelinga - powiedział wzdychając. Spojrzał na androida i powiedział. - A tobie co się stało? - to wszystko mu się bardzo nie podobało. Najchetniej wyszedłby juz z tej wierzy, ale po pierwsze nie lubil się poddawać po drugie nie lubił porzucać zadań, po trzecie martwił się o Oniona i Chanelinga.
 
__________________
you will never walk alone
Noraku jest offline  
Stary 15-11-2007, 14:53   #139
 
Oktawius's Avatar
 
Reputacja: 1 Oktawius ma wspaniałą przyszłośćOktawius ma wspaniałą przyszłośćOktawius ma wspaniałą przyszłośćOktawius ma wspaniałą przyszłośćOktawius ma wspaniałą przyszłośćOktawius ma wspaniałą przyszłośćOktawius ma wspaniałą przyszłośćOktawius ma wspaniałą przyszłośćOktawius ma wspaniałą przyszłośćOktawius ma wspaniałą przyszłośćOktawius ma wspaniałą przyszłość
Gdy zobaczył tych dwóch już kompletnie nie wiedział co zrobić.
-Jeżeli wy nie wiecie gdzie jest Onion i ten changeling, to do jasnej cholery musieli się rozpłynąć... Byliśmy tam gdzie poszli Ci dwaj, ale tam był tylko pomnik... który rozsypaliśmy. Teraz nie wiem co to może znaczyć...
Słuchajcie mnie uważnie. Mamy dwie liczby 54 i 3. Nie wiem co mogą one znaczyć... chociaż chwila... Poczekajcie-
Teraz wyjął książkę i poszedł 54 stronę i spojrzał na 3 linijkę. Albo na 3 rozdział i 54 linijkę. Jeżeli to nie dawało rezultatu to jeszcze "Kiedy sufit jest podłogą" próbował spojrzeć na to do góry nogami. 3 rozdział od tyłu itp.
 
__________________
Wolę chodzić do studia niż na nie po prostu,
palić piątkę do południa niż mieć ją na kolokwium.

511409

Ostatnio edytowane przez Oktawius : 15-11-2007 o 14:56.
Oktawius jest offline  
Stary 15-11-2007, 16:17   #140
 
Mordragon's Avatar
 
Reputacja: 1 Mordragon ma wspaniałą reputacjęMordragon ma wspaniałą reputacjęMordragon ma wspaniałą reputacjęMordragon ma wspaniałą reputacjęMordragon ma wspaniałą reputacjęMordragon ma wspaniałą reputacjęMordragon ma wspaniałą reputacjęMordragon ma wspaniałą reputacjęMordragon ma wspaniałą reputacjęMordragon ma wspaniałą reputacjęMordragon ma wspaniałą reputację
Nic specjalnego w tej ksiażce, zdanie w ogóle urwane z kontekstu, raczej do niczego sie nie przyda.. od tyłu również.
Po chwili Nari-q najwyraźniej już wkurzony wstał:
-Ja stąd ide.. nie wiem jak wy nie ma po co tu siedzieć, a w dodatku - wskazał palcem krawiącą rane; każdy z was miał taką.. - Ide - wyciągnął ręke do przodu i stworzył w niej kulkę energii, poczym udał się w stronę wyjścia...
 
__________________
Gdybym nie odpisywał przez 2 dni.. plsss PW:)
-"Na horyzoncie widzisz szyb kopalni"
-"Co to za rasa szybko-palni?"
Czego pragnie eMdżej?!
Mordragon jest offline  
 



Zasady Pisania Postów
Nie Możesz wysyłać nowe wątki
Nie Możesz wysyłać odpowiedzi
Nie Możesz wysyłać załączniki
Nie Możesz edytować swoje posty

vB code jest WÅ‚.
Uśmieszki są Wł.
kod [IMG] jest WÅ‚.
kod HTML jest Wył.
Trackbacks jest Wył.
Pingbacks sÄ… WÅ‚.
Refbacks are Wył.


Czasy w strefie GMT +2. Teraz jest 00:27.



Powered by: vBulletin Version 3.6.5
Copyright ©2000 - 2024, Jelsoft Enterprises Ltd.
Search Engine Optimization by vBSEO 3.1.0
Pozycjonowanie stron | polecanki
Free online flash Mario Bros -Mario games site

1 2 3 4 5 6 7 8 9 10 11 12 13 14 15 16 17 18 19 20 21 22 23 24 25 26 27 28 29 30 31 32 33 34 35 36 37 38 39 40 41 42 43 44 45 46 47 48 49 50 51 52 53 54 55 56 57 58 59 60 61 62 63 64 65 66 67 68 69 70 71 72 73 74 75 76 77 78 79 80 81 82 83 84 85 86 87 88 89 90 91 92 93 94 95 96 97 98 99 100 101 102 103 104 105 106 107 108 109 110 111 112 113 114 115 116 117 118 119 120 121 122 123 124 125 126 127 128 129 130 131 132 133 134 135 136 137 138 139 140 141 142 143 144 145 146 147 148 149 150 151 152 153 154 155 156 157 158 159 160 161 162 163 164 165 166 167 168 169 170 171 172