Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 07-11-2007, 21:33   #543
Almena
 
Almena's Avatar
 
Reputacja: 1 Almena ma wspaniałą reputacjęAlmena ma wspaniałą reputacjęAlmena ma wspaniałą reputacjęAlmena ma wspaniałą reputacjęAlmena ma wspaniałą reputacjęAlmena ma wspaniałą reputacjęAlmena ma wspaniałą reputacjęAlmena ma wspaniałą reputacjęAlmena ma wspaniałą reputacjęAlmena ma wspaniałą reputacjęAlmena ma wspaniałą reputację
Wink this... is... fantasy....!!!!

Alaroooooooooonnnnnnnnnn....!!!!!!!! [wiśniowa ściółka zadrżała w posadachXD]
Naprawdę lubię wykłady o interesujących rzeczach takich jak wszechświat Ale to jest fantasy, nie instytut astronomii XD

Jeśli chcemy się trzymać realiów, podaj mi skład chemiczny tego płynu z beczki, którego podpalił Sathem – zaraz ustalimy też stężenie i skład oparów, obliczymy ile tego zdążyliście się nawdychać i czy jeszcze żyjecie, czy już konacie w drgawkach przy uroczym ślinotoku XD Albo sprawdzę jakie jest natężenie prądu w panelach otwierających drzwi do hangarów na statkach kosmicznych – być może prąd, który tylko Tobą potrząsnął powinien na miejscu zrobić z Ciebie tygrysa pochodnię XD

Okej to był żart tej, teraz ciut poważniej;p
Oczywiście, nawet w świecie fantasy panują jakieś reguły fizyczno-mechaniczno-jakieśtam. Nie możecie jednak oczekiwać, że są identyczne jak w świecie realnym!

Rozumiem sprzeczki pt „czy 0 bezwzględne panuje we wszechświecie w świecie realnym” – bo nad tym nie tylko Wy, ale i miliony naukowców dyskutują od nie wiem kiedy i być jak jest naprawdę nie dowiemy się nigdy. Ale, na Abazigala, kłótnia pt „czy 0 bezwzględne panuje w innym wymiarze i czy demon jest na nie odporny”?!!?

Przebiorę się w kostium kapitana Haka i zatańczę taniec kukulala na środku Starego Rynku, jeśli któryś gracz NAUKOWYM podejściem wyjaśni mi istnienie magii, bram międzywymiarowych, czarnych smoków zamieniających się w ludzi, plus fakt istnienia trójskrzydłej pannicy, która jednym słowem zabija tysiące demonów, a z chimer czyni znów ludzi. nie dziwią was statki kosmiczne, grzyby wyglądające jak jesiony, wilkołak w spodenkach w paski, gadający tygrys, który może przemienić się w człowieka, ani fakt, że wsiadacie pierwszy raz do pojazdu kosmicznego i lecicie, nie rozbijając się na pierwszym meteorzeXD ale dziwi was cholerne zero bezwzględne! XD

Dobra, wiem w czym problem. Astaroth jest demonem i trochę drażni, że macie do czynienia z kimś, kto zabity rychło zjawi się znowu. „wiadomo, gra tu długo, więc to faworyt Mg”... – bzdura!!!!!!!!!!!!!!!! po to jest losowanie numerków żeby Mg był bezstronny!!!!! Żebyście mogli zrobic mu większe kuku niż on wam jeśli traficie w dobry numerek!!!! Dotąd Astaroth nie nadużywał swoich umiejętności wobec drużyny, i to [o dziwoXD] on dostał od reszty parę razy w plecy, nie zaś odwrotnie!XD

Szczegóły. Zrozumcie proszę jedno – to jest sesja fantasy. Nie raz, nie dwa, Astarothowi będzie za gorąco w zerze bezwglednymXD nie raz, nie dwa, Sathem będzie trzymał na dłoniach ogień zdolny spalić całe miasto, a Tevonrel jednym ciosem Asetha zabije smoka czy tytana.

Nie „przychodzę z pomocą Blackerowi” – staram się wyjaśnić sprawę, i ratuję raczej własną pozycję MG jako twórcy sesji i pana tego, co się na niej dzieje. Lubię konstruktywną krytykę, umiem przyznać się do błędu i nie trzymam się jak głupia tezy, kiedy ktoś mi pokaże, że jest błędna. Jednak jako MG tworzę świat sesji i decyduję, czy w zmyślonym przeze mnie wymiarze Bieli, gdzie biegają chimery, latają kosmici, i kihara Riona romansuje z tworem czystego światła, istnieje zero bezwgledne czy nie OK.?. MG decyduje, czy prąd zabija, czy kopnie. MG decyduje, czy demon zamarza i umiera, czy otrzepuje się, chucha na łapki i ubiera nauszniki XD Rozumiem – im realniej tym fajniej, jestem za. Jeśli Genghi będzie chciał wyrwać dąb i rzucić nim w kogoś, powiem nie. Jeśli Vriess zechce zostać poławiaczem pereł i zanurkuje na dno rowu Mariańskiego, powiem nie. Jeśli Thomas zacznie fotosyntetyzowac, powiem, że to nie jest możliwe. Ale jeśli Genghi użyje na sobie czaru 10000 krotnie wzmacniającego jego siłę, dam mu wyrwać i baobab. Jeśli Vriess otoczy się magiczną bańką z powietrzem, odporną na ciśnienie miliarda nawet atmosfer, niech nurkuje nawet przez cały rok. Jeśli Thomas wszczepi se symbionta-chloroplast, niech fotosyntetyzuje. Jeśli Astaroth będzie zużywał swoją demoniczna moc by bronić się przed wpływami przestrzeni kosmicznej, niech się broni 1 turę.

Lawa, zero, okej. Wiem, Astarotha DA się zabić. Problem w tym, że.... dobra, zwalcie na mnie. XD otóż Astaroth chciał niematerialnie przenieść się do wnętrza pojazdu. Tyle powiedział. MG nie powiadomił go, że w pojeździe nie ma miejsca na 2 osoby, zrobił to dopiero w poście i wysłał Astarotha na dach pojazdu, nie zaprzątając sobie pacyny zerem o którym akurat nie pomyślał. I tu Astaroth dostaje burę, zaś MG stwierdza, że skoro demon był nie do końca materialny, jest w stanie przeżyć sobie tę 1 turę na tym pojeździe. On tam walczy o życie XD nie stoi sobie „tararara”, tylko marnuje energię życiową aby mógł tam stać! To go boli!;( [hugs Astaroth] XD Z lawą byłoby podobnie I tak – niematerialny Astaroth NIE MOŻE nikomu zrobić krzywdy! i nigdy nie zrobił Tev, ty jesteś materialną, żywą istotą! Astaroth jest energią, to jakby... światło miało zamarznąć Oo’ zresztą tu odwołuję się też do oczywistego – THIS....IS.... FANTASYYYYYYYYyyyyyy......!!!

I powtarzam - jeśli chcemy się trzymać realiów, podaj mi skład chemiczny tego płynu z beczki, natężenie prądu w panelach otwierających drzwi do hangarów na statkach kosmicznych. A zresztą sesja nie ma sensu i była jedną bzdurą ponieważ zaczęła się w planie astralnym, gdzie według najnowszych badań nie ma powietrza – waaaaaaaah, MG zrobił was w balona, wszyscy dawno nie żyjecie!... Tam jest ukryta kamera, pomachajcie...!;D [hugs]
 
__________________
- Heh... Ja jestem klopotami. Jak klopofy nie podoszają za mną, pszede mnom albo pszy mnie to cos sie dzieje ztecytowanie nienafuralnego ~Dirith po walce i utracie części uzębienia. "Nie ma co, żeby próbować ukryć się przed drowem w ciemnej jaskini to trzeba mieć po prostu poczucie humoru"-Dirith.

Ostatnio edytowane przez Almena : 07-11-2007 o 21:48. Powód: błędzior XD
Almena jest offline