Spis Stron RPG Regulamin Wieści POMOC Kalendarz
Wróć   lastinn > RPG - play by forum > Sesje RPG - Inne > Archiwum sesji z działu Inne
Zarejestruj się Użytkownicy

Archiwum sesji z działu Inne Wszystkie zakończone bądź zamknięte sesje w systemach innych (wraz z komentarzami)


 
 
Narzędzia wątku Wygląd
Stary 07-11-2007, 16:23   #541
 
Alaron Elessedil's Avatar
 
Reputacja: 1 Alaron Elessedil ma wspaniałą reputacjęAlaron Elessedil ma wspaniałą reputacjęAlaron Elessedil ma wspaniałą reputacjęAlaron Elessedil ma wspaniałą reputacjęAlaron Elessedil ma wspaniałą reputacjęAlaron Elessedil ma wspaniałą reputacjęAlaron Elessedil ma wspaniałą reputacjęAlaron Elessedil ma wspaniałą reputacjęAlaron Elessedil ma wspaniałą reputacjęAlaron Elessedil ma wspaniałą reputacjęAlaron Elessedil ma wspaniałą reputację
Blacker, mnie tak łatwo nie zagniesz, bo astronomia to również MOJA dziedzina.
Otóż to, co mówisz jest TEORETYCZNIE prawdą.
Takie pytanie. Czy ludzie nie dotarli dalej niż na Księżyc? Hmmmm... chyba jednak nie dotarli dalej... Tak, więc co ludzie mogą wiedzieć o Wszechświecie? Przecież jest to tak wielka przestrzeń, że nawet człowiek o najbardziej rozbudowanej wyobraźni nie potrafi sobie tego wyobrazić (wiem, masło maślane, ale wiemy o co chodzi).
Skąd wiemy, że nie ma 0 bezwzględnego? Tylko, proszę, nie mów mi, że wyliczyli to za pomocą działań matematycznych, bo to będzie śmieszne. W porządku, matematyka pozwala nam przybliżyć wyobrażenie o tym co dzieje się w bezmiarze, ale nie pokazać tego.
Czy w dalekich miejscach, oddalonych znacznie od wszelkich źródeł promieniowania nie ma 0 K?
Może i nie ma. Może to ja się mylę, a może mylisz się ty? To też jest możliwe.
Nawet Albert Einstein pomylił się w swoich równaniach, z których "wyczytał", że Wszechświat jest statyczny.
Teraz wiemy, że rozszerza się on z niezwykłą prędkością i przyspiesza, a gdy źródła ciepła stają się coraz bardziej oddalone, LOGICZNYM jest, że temperatura pomiędzy nimi maleje, jak również maleje grawitacja, a to sprawia, że być może w odległej przyszłości, może nawet kiedy Słońce "umrze", powstanie próżnia absolutna jak i 0 absolutne, jeżeli już ich nie ma gdzieś w odległych miejscach.
Teraz taki przykład, co my wiemy o Wszechświecie, co podam na przykładzie człowieka.
Wyobraźcie sobie, że to wszystko, co widzicie jest tak bardzo zamazane, że musicie obiekt, np. książkę, umieścić tuż przed okiem, a i tak będzie strasznie zamazane, że nic nie będziecie mogli odczytać. Zakładając mocne okulary, będziecie musieli przystawić książkę tak blisko szkieł, że prawie się stykają, a i tak jest zamazane, lecz możecie metodą domysłów odróżnić poszczególne literki. Żeby przeczytać taką książkę... załóżmy 5 tomów encyklopedii, pisanych drobnym maczkiem, gdzie jedna ma około 2000 stron A4, zajmie bardzo dużo czasu i właśnie to pozwala wyobrazić sobie jak mało wiemy o tym, co nas otacza w Kosmosie i ile czasu zajmie zbadanie, tyle że odpowiednio więcej czasu.
"Żółta Gwiazda"... przepraszam, mój błąd, bo zapomniałem o tym, ale to i tak nie zmienia pewnych faktów.
Zależy co rozumiemy pod pojęciem "niedaleko".
Gwiazda emituje promieniowanie ultrafioletowy, gamma..., więc stojąc bez osłony nabawiłbyś się niezgorszych oparzeń, uszkodzenia wzroku, ewentualnie zmiany w strukturze DNA, chromosomów (ale nie wiem czy Demony posiadają coś takiego, dlatego napisane ewentualnie) i wszelkich innych nieprzyjemnych efektów, a to tylko niektóre zagrożenia. Nie zapominajmy też o promieniowaniu jonizującym, protuberancjach i rozbłyskach, które są dużo groźniejsze niż protuberancje, ponieważ nawet pole elektromagnetyczne Ziemi nie potrafi sobie z nim poradzić.
Sądzę, że twój demon nie ma pola elektromagnetycznego? Tak myślałem, więc jest to kolejne zagrożenie, któremu musisz się przeciwstawić. Nie wspominam już o wietrze słonecznym.
Temperatura jest tam ekstremalnie wysoka.

Jeżeli jednak "niedaleko" jest całkiem sporą odległością, nawet jak na miary we Wszechświecie, to eliminujemy część zagrożeń płynących od gwiazdy, ale temperatura jest ekstremalnie niska.

A teraz z innej paki, bo nie obaliłem JESZCZE argumentu budowy demona.
Załóżmy, że masz rację, twierdząc, ze demon jest formą energii i załóżmy nawet, że energia nie jest w pewnym sensie materialna. ZAŁÓŻMY!!!
Powiedziałeś również "może przybierać ciało materialne". Sam dałeś argument przeciwko sobie-MATERIALNE, więc podlegasz prawom fizyki. Wszystko, co jest materialne, podlega tym prawom, dlatego też w momencie, kiedy twój stwór stał się materialny, zaczął podlegać prawom fizyki.

Tym sposobem obaliłem WSZYSTKIE argumenty Blackera (no, prawie, bo 0 absolutne poddałem w duuuużą wątpliwość)
Jednakże okazuje się, że Almena przyszła z pomocą Blackerowi, więc jej argumenty również trzeba obalić, za co właśnie się zabieram.

Czytamy wypowiedź Mistrzyni.
Lektor-STOP!
"...to jest fantasy i nie wszystkie prawa fizyki z reala czy biedronki tu działają tak jak powinny..."
Otóż im bardziej realistyczna sesja tym bardziej wszystkich cieszy, a przynajmniej mnie, bo wg. mnie żadna radocha uderzeniem głową, zburzyć górę (mówię tu o ekstremalnych przypadkach), ale to nie ja jestem tutaj MG i to nie moja sesja bawi wszystkich, więc tutaj był taki malutki komentarzyk.
Lektor-START!

STOP!
Tu mamy bardzo ciekawą wiadomość.
"...ewolucji nabierają właściwości zmiany swej energii w inną energię, w materię..."
Blacker twierdził coś diametralnie przeciwnego, więc całkowicie sobie zaprzeczacie.
START!

STOP!
"...Demoniczna energia jest wyjątkowo odporna na czynniki środowiska – temp, światło, itd...."
Dobrze, ale bez przesady, bo nie o to chodzi. Almena, co by się stało Astarothowi gdyby wpadł lawę? Zapewne "umarłby" jak to "umierają" demony w sesjach "Tacy jak Ty", nieprawdaż? Więc czemu miałoby mu się nic nie stać nawet w 10 K? Mamy dwie skrajności, w której raz "ginie", raz "nie ginie". Jak to jest? To są dwie ekstremalne temperatury, w których żadna istota żywa nie może przetrwać!!! To jest NIELOGICZNE!!! W takim razie, skoro to możliwe, to Tevonrel może sobie wstrzymać powietrze, otworzyć myśliwiec, zacząć trząść się z zimna i zdechnąć z braku tlenu, a nie z powodu temperatury... To są zbyt ekstremalne temperatury, żeby traktować je jak zwykłe przymrozki lub mrozy...
START!

STOP!
"...środowisko, tu ta nieszczęsna niska temperatura, nie jest czynnikiem magicznym, nie ‘broni się’, nie ‘walczy’ – jeśli demon skieruje przeciwko niej swoją energią [tracąc ją przy tym] wywoła w swej fizycznej powłoce coś na stan chwilowej odporności na nią..."
No proszę was, powiedzcie jednoznacznie, czy uważacie, ze demon jest materialny, czy nie. ZASTANÓWCIE SIĘ!!! Mam jednak jeszcze jeden argument na to, że Astaroth jest w tej chwili materialny. Nie można zaszkodzić niematerialnym rzeczom i nie mogą one zaszkodzić nikomu ani niczemu, oprócz magią. Coś co nie ma materii, nie jest z niej zbudowana, utworzona, przemieniona magicznie, nie może nic nikomu zrobić, nie używając magii. Tutaj dochodzimy do tego, co już mówiłem, skoro jest materialny, działają prawa fizyki, skoro działają prawa fizyki, podlega ekstremalnie niskim temperaturom. Należy tylko przyjąć poprawkę na to, że odpowiednio słabiej (ale znowu bez przesady, żeby nie wyszło, że odczuwa lekki chłodek...), a skoro już się bronimy magią, a raczej energią, chroniącą przed takimi temperaturami, to już to wkroczyło na rejon przesady i to grubej, bo raczej szybko straciłby tą energię, chroniąc się przed takimi temperaturami. Poza tym padło bardzo interesujące słowo-"chwilowej". Tego chyba nie muszę komentować, bo chyba każdy wie o co mi chodzi.
START!

STOP!
"...na 1 tur..."
To zdecydowanie również za dużo. Dla porównania, ciekły azot ma około -192*C, więc to i tak jest ekstremalnie niska temperatura, a -270,15*C jest jeszcze niższą. Może coś co lepiej można sobie wyobrazić. Zimno jest jak jest -30*C, prawda? Wyobraźcie sobie temperaturę około 9 razy niższą. Myślę, że Astarothowi stałoby się coś, gdyby go tak oblać ciekłym azotem, może się mylę?

To by był koniec mojego wywodu. Dziękuję za uwagę.
 
Alaron Elessedil jest offline  
Stary 07-11-2007, 18:47   #542
 
Chrapek's Avatar
 
Reputacja: 1 Chrapek ma wspaniałą przyszłośćChrapek ma wspaniałą przyszłośćChrapek ma wspaniałą przyszłośćChrapek ma wspaniałą przyszłośćChrapek ma wspaniałą przyszłośćChrapek ma wspaniałą przyszłośćChrapek ma wspaniałą przyszłośćChrapek ma wspaniałą przyszłośćChrapek ma wspaniałą przyszłośćChrapek ma wspaniałą przyszłośćChrapek ma wspaniałą przyszłość
Jezus Maria, traktat naukowy robisz, czy sesję fantasy? Bo aż się to smutno czyta... No wybacz, ale po to jest właśnie "fantazja" żeby wszystkie niedomówienia i nieścisłości nauki uzupełnić. A jeśli szukasz czegoś 100% logicznego i naukowego, to zapraszam na forum NASA, a nie LI.
 
__________________
There was a time when I liked a good riot. Put on some heavy old street clothes that could stand a bit of sidewalk-scraping, infect myself with something good and contageous, then go out and stamp on some cops. It was great, being nine years old.
Chrapek jest offline  
Stary 07-11-2007, 21:33   #543
 
Almena's Avatar
 
Reputacja: 1 Almena ma wspaniałą reputacjęAlmena ma wspaniałą reputacjęAlmena ma wspaniałą reputacjęAlmena ma wspaniałą reputacjęAlmena ma wspaniałą reputacjęAlmena ma wspaniałą reputacjęAlmena ma wspaniałą reputacjęAlmena ma wspaniałą reputacjęAlmena ma wspaniałą reputacjęAlmena ma wspaniałą reputacjęAlmena ma wspaniałą reputację
Wink this... is... fantasy....!!!!

Alaroooooooooonnnnnnnnnn....!!!!!!!! [wiśniowa ściółka zadrżała w posadachXD]
Naprawdę lubię wykłady o interesujących rzeczach takich jak wszechświat Ale to jest fantasy, nie instytut astronomii XD

Jeśli chcemy się trzymać realiów, podaj mi skład chemiczny tego płynu z beczki, którego podpalił Sathem – zaraz ustalimy też stężenie i skład oparów, obliczymy ile tego zdążyliście się nawdychać i czy jeszcze żyjecie, czy już konacie w drgawkach przy uroczym ślinotoku XD Albo sprawdzę jakie jest natężenie prądu w panelach otwierających drzwi do hangarów na statkach kosmicznych – być może prąd, który tylko Tobą potrząsnął powinien na miejscu zrobić z Ciebie tygrysa pochodnię XD

Okej to był żart tej, teraz ciut poważniej;p
Oczywiście, nawet w świecie fantasy panują jakieś reguły fizyczno-mechaniczno-jakieśtam. Nie możecie jednak oczekiwać, że są identyczne jak w świecie realnym!

Rozumiem sprzeczki pt „czy 0 bezwzględne panuje we wszechświecie w świecie realnym” – bo nad tym nie tylko Wy, ale i miliony naukowców dyskutują od nie wiem kiedy i być jak jest naprawdę nie dowiemy się nigdy. Ale, na Abazigala, kłótnia pt „czy 0 bezwzględne panuje w innym wymiarze i czy demon jest na nie odporny”?!!?

Przebiorę się w kostium kapitana Haka i zatańczę taniec kukulala na środku Starego Rynku, jeśli któryś gracz NAUKOWYM podejściem wyjaśni mi istnienie magii, bram międzywymiarowych, czarnych smoków zamieniających się w ludzi, plus fakt istnienia trójskrzydłej pannicy, która jednym słowem zabija tysiące demonów, a z chimer czyni znów ludzi. nie dziwią was statki kosmiczne, grzyby wyglądające jak jesiony, wilkołak w spodenkach w paski, gadający tygrys, który może przemienić się w człowieka, ani fakt, że wsiadacie pierwszy raz do pojazdu kosmicznego i lecicie, nie rozbijając się na pierwszym meteorzeXD ale dziwi was cholerne zero bezwzględne! XD

Dobra, wiem w czym problem. Astaroth jest demonem i trochę drażni, że macie do czynienia z kimś, kto zabity rychło zjawi się znowu. „wiadomo, gra tu długo, więc to faworyt Mg”... – bzdura!!!!!!!!!!!!!!!! po to jest losowanie numerków żeby Mg był bezstronny!!!!! Żebyście mogli zrobic mu większe kuku niż on wam jeśli traficie w dobry numerek!!!! Dotąd Astaroth nie nadużywał swoich umiejętności wobec drużyny, i to [o dziwoXD] on dostał od reszty parę razy w plecy, nie zaś odwrotnie!XD

Szczegóły. Zrozumcie proszę jedno – to jest sesja fantasy. Nie raz, nie dwa, Astarothowi będzie za gorąco w zerze bezwglednymXD nie raz, nie dwa, Sathem będzie trzymał na dłoniach ogień zdolny spalić całe miasto, a Tevonrel jednym ciosem Asetha zabije smoka czy tytana.

Nie „przychodzę z pomocą Blackerowi” – staram się wyjaśnić sprawę, i ratuję raczej własną pozycję MG jako twórcy sesji i pana tego, co się na niej dzieje. Lubię konstruktywną krytykę, umiem przyznać się do błędu i nie trzymam się jak głupia tezy, kiedy ktoś mi pokaże, że jest błędna. Jednak jako MG tworzę świat sesji i decyduję, czy w zmyślonym przeze mnie wymiarze Bieli, gdzie biegają chimery, latają kosmici, i kihara Riona romansuje z tworem czystego światła, istnieje zero bezwgledne czy nie OK.?. MG decyduje, czy prąd zabija, czy kopnie. MG decyduje, czy demon zamarza i umiera, czy otrzepuje się, chucha na łapki i ubiera nauszniki XD Rozumiem – im realniej tym fajniej, jestem za. Jeśli Genghi będzie chciał wyrwać dąb i rzucić nim w kogoś, powiem nie. Jeśli Vriess zechce zostać poławiaczem pereł i zanurkuje na dno rowu Mariańskiego, powiem nie. Jeśli Thomas zacznie fotosyntetyzowac, powiem, że to nie jest możliwe. Ale jeśli Genghi użyje na sobie czaru 10000 krotnie wzmacniającego jego siłę, dam mu wyrwać i baobab. Jeśli Vriess otoczy się magiczną bańką z powietrzem, odporną na ciśnienie miliarda nawet atmosfer, niech nurkuje nawet przez cały rok. Jeśli Thomas wszczepi se symbionta-chloroplast, niech fotosyntetyzuje. Jeśli Astaroth będzie zużywał swoją demoniczna moc by bronić się przed wpływami przestrzeni kosmicznej, niech się broni 1 turę.

Lawa, zero, okej. Wiem, Astarotha DA się zabić. Problem w tym, że.... dobra, zwalcie na mnie. XD otóż Astaroth chciał niematerialnie przenieść się do wnętrza pojazdu. Tyle powiedział. MG nie powiadomił go, że w pojeździe nie ma miejsca na 2 osoby, zrobił to dopiero w poście i wysłał Astarotha na dach pojazdu, nie zaprzątając sobie pacyny zerem o którym akurat nie pomyślał. I tu Astaroth dostaje burę, zaś MG stwierdza, że skoro demon był nie do końca materialny, jest w stanie przeżyć sobie tę 1 turę na tym pojeździe. On tam walczy o życie XD nie stoi sobie „tararara”, tylko marnuje energię życiową aby mógł tam stać! To go boli!;( [hugs Astaroth] XD Z lawą byłoby podobnie I tak – niematerialny Astaroth NIE MOŻE nikomu zrobić krzywdy! i nigdy nie zrobił Tev, ty jesteś materialną, żywą istotą! Astaroth jest energią, to jakby... światło miało zamarznąć Oo’ zresztą tu odwołuję się też do oczywistego – THIS....IS.... FANTASYYYYYYYYyyyyyy......!!!

I powtarzam - jeśli chcemy się trzymać realiów, podaj mi skład chemiczny tego płynu z beczki, natężenie prądu w panelach otwierających drzwi do hangarów na statkach kosmicznych. A zresztą sesja nie ma sensu i była jedną bzdurą ponieważ zaczęła się w planie astralnym, gdzie według najnowszych badań nie ma powietrza – waaaaaaaah, MG zrobił was w balona, wszyscy dawno nie żyjecie!... Tam jest ukryta kamera, pomachajcie...!;D [hugs]
 
__________________
- Heh... Ja jestem klopotami. Jak klopofy nie podoszają za mną, pszede mnom albo pszy mnie to cos sie dzieje ztecytowanie nienafuralnego ~Dirith po walce i utracie części uzębienia. "Nie ma co, żeby próbować ukryć się przed drowem w ciemnej jaskini to trzeba mieć po prostu poczucie humoru"-Dirith.

Ostatnio edytowane przez Almena : 07-11-2007 o 21:48. Powód: błędzior XD
Almena jest offline  
Stary 08-11-2007, 08:17   #544
 
Blacker's Avatar
 
Reputacja: 1 Blacker ma wspaniałą reputacjęBlacker ma wspaniałą reputacjęBlacker ma wspaniałą reputacjęBlacker ma wspaniałą reputacjęBlacker ma wspaniałą reputacjęBlacker ma wspaniałą reputacjęBlacker ma wspaniałą reputacjęBlacker ma wspaniałą reputacjęBlacker ma wspaniałą reputacjęBlacker ma wspaniałą reputacjęBlacker ma wspaniałą reputację
Hmm... Być może, kiedyś w odległej przyszłości gdy cały kosmos stanie się zimną pustką zaistnieje zero bezwzględne - ale to już przecież jest tylko hipoteza, można by powiedzieć, że fantazjowanie z którym tak usilnie teraz walczysz. Jeśli nie wierzysz matematyce i uważasz, że w obliczeniach jest błąd - chętnie go zobaczę (zresztą nie tylko ja ale i rzesze naukowców, które jeśli masz rację być może nazwą cię geniuszem. Być może...). Ale jeśli twoje stwierdzenie, że to do ciebie nie przemawia poddaje argument w dużą wątpliwość to ciekawi mnie, czy jesteś aż takim autorytetem? Bo ja nie widzę tutaj żadnego kontrargumentu - równie dobrze ktoś mógłby stwierdzić że nie przemawiają do niego równania i według niego osiągnięcie prędkości światła jest możliwe - i czy to obaliłoby lub poddało to w wątpliwość?

Tak samo ma się sprawa z oparzeniami, utratą wzroku i zmianami w strukturze DNA - owszem, mógłbym być narażonym ale jak sam zauważyłeś ja ich po prostu nie mam. Co do protuberancji to jeśli mnie pamięć nie myli (a mylić może, w końcu jestem człowiekiem) to występują one bodajże przy koronie słonecznej - aż tak blisko to my stanowczo nie jesteśmy, chyba że czegoś w postach MG nie doczytałem. Co do rozbłysków i ich energii się nie wypowiem, bo o ich siłę i kierunek rozchodzenia się energii trwają spory wśród naukowców a wiedzy na takim poziomie by się w taką dyskusję włączyć niestety nie posiadam. Jonizowania się nie obawiam, gdyż - jak już było wcześniej napisane - nie jestem zbudowany z atomów.

Poza tym, odnosi się to fragmentu mojego wcześniejszego posta który pominąłeś. Wszystkie te czynniki byłyby zabójcze nie tylko dla demona ale także dla statków kosmicznych. Przy tak ekstremalnie niskiej temperaturze nie istniałby żaden statek kosmiczny (bo jak sam stwierdziłeś, zamarzłby i dotknięcie podeszwą buta szyby powinno ją skruszyć) a także żaden napęd nie mógłby zostać ,,włączony" na miejscu. Więc jeśli mamy iść na maksimum realistyczności i nie fantazjować (notabene, w sesji fantasy, ale to już pomijam, nie będę się po Almenie i Chrapku powtarzał) to powinna ona dotyczyć nie tylko jednego gracza ale wszystkich – zarówno kwestia zera jak i zjawisk w kosmosie

Również argumentu budowy demona nie udało ci się obalić. Jak to już było zaznaczane cała ta ,,materialność" jest umowna a jego budową najprościej można by porównać do światła (jeśli ktoś bez wyobraźni koniecznie potrzebuje porównania) bo tak jak i światło jest niematerialny ale oddziałuje na otoczenie a zranienie go można porównać to ,,wyłączenia" źródła światła - nie zaś do uszkodzenia jego samego. Jednak nie jest to do końca światło - to jest typowa kwestia fantasy i nie ma przełożenia na świat rzeczywisty.


Ja tutaj jakoś nie widzę obalenia choć jednego argumentu, a co do wątpliwości - mnie jakoś one nie naszły i proponuję na tym dyskusję zakończyć, gdyż jak widzę żaden z nas drugiego do swoich racji nie jest w stanie przekonać
 
__________________
Make a man a fire, you keep him warm for a day. Set a man on fire, you keep him warm for the rest of his life.
—Terry Pratchett
Blacker jest offline  
Stary 08-11-2007, 15:52   #545
INNA
 
Nami's Avatar
 
Reputacja: 1 Nami ma wspaniałą reputacjęNami ma wspaniałą reputacjęNami ma wspaniałą reputacjęNami ma wspaniałą reputacjęNami ma wspaniałą reputacjęNami ma wspaniałą reputacjęNami ma wspaniałą reputacjęNami ma wspaniałą reputacjęNami ma wspaniałą reputacjęNami ma wspaniałą reputacjęNami ma wspaniałą reputację
Cytat:
Napisał Chrapek Zobacz post
Jezus Maria, traktat naukowy robisz, czy sesję fantasy? Bo aż się to smutno czyta... No wybacz, ale po to jest właśnie "fantazja" żeby wszystkie niedomówienia i nieścisłości nauki uzupełnić. A jeśli szukasz czegoś 100% logicznego i naukowego, to zapraszam na forum NASA, a nie LI.
Ja jestem za seksownym Vriessem i Chrapkiem XDDDDDDDDD
Bo ja czuję się tu jak jakaś idiotka XD
 
__________________
Discord podany w profilu
Nami jest offline  
Stary 08-11-2007, 16:35   #546
 
Alaron Elessedil's Avatar
 
Reputacja: 1 Alaron Elessedil ma wspaniałą reputacjęAlaron Elessedil ma wspaniałą reputacjęAlaron Elessedil ma wspaniałą reputacjęAlaron Elessedil ma wspaniałą reputacjęAlaron Elessedil ma wspaniałą reputacjęAlaron Elessedil ma wspaniałą reputacjęAlaron Elessedil ma wspaniałą reputacjęAlaron Elessedil ma wspaniałą reputacjęAlaron Elessedil ma wspaniałą reputacjęAlaron Elessedil ma wspaniałą reputacjęAlaron Elessedil ma wspaniałą reputację
Blacker podajesz przykład światła i mówisz, że jestem bez wyobraźni lub mam ją ograniczoną (a przynajmniej tak to odbieram). Ja do ciebie takich zarzutów nie mam byłbym uszczęśliwiony, gdybyś ty również nie miał takich uwag, a jeżeli źle to odeprałem to z góry przepraszam.
W takim razie, skoro twój demon jest złożony z NIEMATERIALNEJ energii, którą porównujesz do światła, to jak potrafi oddziaływać na ciała siłą fizyczną? To JEST niemożliwe i teraz nie podajesz ŻADNEGO kontrargumentu, tylko podajesz te same przykłady z poprzedniego posta, a ja podaję moje ponownie, bo są kontrargumentem na twoje, a jeżeli ty tego nie widzisz, to już nie mój problem.

Poza tym nie twierdzę, ze jestem autorytetem, tylko ty powiedziałeś, że NIE ISTNIEJE coś takiego jak 0 K, to ja powiedziałem, że tego nie wiemy i nikt tego nie wie, bo zbadany jest niewielki fragment kosmosu i to jeszcze nie dokładnie, więc co pozostaje? WĄTPLIWOŚĆ, o której ja mówiłem (może tu się po prostu nie zrozumieliśmy).

Inną sprawą jest to, że matematycznie nie da się poznać kosmosu i tylko może to przybliżyć wyobrażenie, a nie pokazać jak wygląda. Matematyka wszystkiego nie pokaże i to nie jest tak, że ja jej nie wierzę, ale matematyką nie wyrazisz budowy odległej, nieznanej części Wszechświata.

Jeżeli już mówisz o prędkości światła, to również nie wiemy, czy nie da się jej osiągnąć, bo jeszcze nie tak dawno temu wszystkim wydawało się, że latanie z prędkością dźwięku to fantastyka naukowa, a jeszcze wcześniej, że człowiek nigdy nie będzie latał, więc nic nie jest wiadome i jednoznaczne w sprawach technologii przyszłości.

Protuberancja, tak masz rację, w koronie słonecznej i tu już mój błąd, bo przyjąłem zbyt ekstremalnie bliską odległość, w której nic by nie przeżyło.

Rozbłysk, wystarczy, że znajdowalibyśmy się nawet w peryhelium Ziemi, a dosięgnęłoby nas.

Dobrze, masz rację, statki też by nie działały w tak ekstremalnej temperaturze, ale wystarczy -170*C, a nawet -100*C, żeby twojemu demonowi coś zmarzło.

No cóż, jeszcze tylko ty upierasz się przy swoich racjach, twierdząc, że się nie mylisz... Ja przyznałem się do błędów, które były w moim rozumowaniu, takich jak protuberancja lub poruszania się statków w temperaturze tak niskiej jak chociażby -250*C.
Ja i Almena wiemy już o co chodziło i przyznaję, że ma rację, czego nie mogę powiedzieć o Blackerze. Popatrz uważnie, a zobaczysz, że argumenty tam są (tak dla ścisłości, ja twoje widzę)

Teraz odniesienie do postu Almeny.
Mistrzyni, można z tymi chemikaliami coś takiego zrobić, ale tutaj już do Nami, nie do mnie
Poza tym, jeżeli mam być szczery, to troszkę się nie zrozumieliśmy z tym panelem, bo on chciał go otworzyć Asethem, zajrzeć, ewentualnie podciąć również tym samym ostrzem, a nie grzebać łapami, ale stwierdziłem, że to moja wina, bo źle to powiedziałem, napisałem i dostosowałem się, każąc mu tam wsadzić łapę
Poza tym mnie nie drażni to, że zabijając Astarotha, za chwilę pojawi się znowu. To jest ok, w porządku i w ogóle, ale "drażniło" to, że on będąc materialnym może sobie stać "tararara".
Teraz już rozumiem czemu on może sobie tam stać, więc już nic o tym nie mówię.

Inną sprawą jest to, że wszyscy teraz mówicie jak do niepełnosprawnego umysłowo człowieka czym jest fantasy, fantastyka, magia i wszystko, co się z wym wiąże. Oczywiście możecie sobie pogadać, ale mówicie wszystko komuś, kto zazwyczaj gra rasą, która nie jest rasą Ludzką i do tego jeszcze Magiem lub kimś, kto używa magii w taki czy inny sposób.
Już jak miałem 6 latek, to uwielbiałem smoki, czarodziejów (jeszcze w baśniowym wydaniu), a bajki, które uwielbiałem to te o złotej rybce, pierścieniu spełniającym życzenia itp., więc jak chcecie dalej mówić mi fantastyce, bla, bla, bla, to proszę bardzo, ale uprzedzam, że nagadacie się na marne.

"A zresztą sesja nie ma sensu i była jedną bzdurą ponieważ zaczęła się w planie astralnym, gdzie według najnowszych badań nie ma powietrza – waaaaaaaah, MG zrobił was w balona, wszyscy dawno nie żyjecie!... Tam jest ukryta kamera, pomachajcie...!;D [hugs]"

Tevonrel stanął z nierozumiejącym wyrazem pyska, wyrażającym bezgraniczne zdziwienie, co spowodowało, że wyglądał niezwykle komicznie.
-Kame... co? AAAAAAAAAAA CZEMU JA ZNOWU NICZEGO NIE ROZUMIEM?!-wrzasnął ze złością, tupiąc nogami jak małe dziecko.
-Skoro pomachajcie to...-mruknął do siebie, po czym wyszczerzył się, co miało być uśmiechem i pomachał we wskazanym kierunku.
 
Alaron Elessedil jest offline  
Stary 08-11-2007, 16:43   #547
INNA
 
Nami's Avatar
 
Reputacja: 1 Nami ma wspaniałą reputacjęNami ma wspaniałą reputacjęNami ma wspaniałą reputacjęNami ma wspaniałą reputacjęNami ma wspaniałą reputacjęNami ma wspaniałą reputacjęNami ma wspaniałą reputacjęNami ma wspaniałą reputacjęNami ma wspaniałą reputacjęNami ma wspaniałą reputacjęNami ma wspaniałą reputację
A teraz Blacker pewnie odpowie bo musi mieć ostatnie zdanie, a potem Alaron bo on musi i tak do usranej śmierci (jak to kiedyś moja chemiczka powiedziała XDD), będziemy dyskutować o astronomii XD
Ja wiem jedynie że jestem z planety Venus XD
 
__________________
Discord podany w profilu
Nami jest offline  
Stary 08-11-2007, 17:16   #548
 
Alaron Elessedil's Avatar
 
Reputacja: 1 Alaron Elessedil ma wspaniałą reputacjęAlaron Elessedil ma wspaniałą reputacjęAlaron Elessedil ma wspaniałą reputacjęAlaron Elessedil ma wspaniałą reputacjęAlaron Elessedil ma wspaniałą reputacjęAlaron Elessedil ma wspaniałą reputacjęAlaron Elessedil ma wspaniałą reputacjęAlaron Elessedil ma wspaniałą reputacjęAlaron Elessedil ma wspaniałą reputacjęAlaron Elessedil ma wspaniałą reputacjęAlaron Elessedil ma wspaniałą reputację
Opowiedz jak tam jest
Almena, podaj co to za chemikalia w tych beczkach były i teraz Nami, jako sesyjna chemiczka popisze się swoją wiedzą i przedstawi nam wszystko
 
Alaron Elessedil jest offline  
Stary 08-11-2007, 17:20   #549
INNA
 
Nami's Avatar
 
Reputacja: 1 Nami ma wspaniałą reputacjęNami ma wspaniałą reputacjęNami ma wspaniałą reputacjęNami ma wspaniałą reputacjęNami ma wspaniałą reputacjęNami ma wspaniałą reputacjęNami ma wspaniałą reputacjęNami ma wspaniałą reputacjęNami ma wspaniałą reputacjęNami ma wspaniałą reputacjęNami ma wspaniałą reputację
Publicznie oświadczam, że nie mam czym się popisywać, jestem dobra w kokietowaniu iii...poezji XDDD
No i ogólnie w pisarstwie XD
Jako chemiczka jestem średnia jako biologiczka . . . trochę lepsza, ale pod kontekstem genetyki raczej ;3
 
__________________
Discord podany w profilu
Nami jest offline  
Stary 08-11-2007, 17:39   #550
 
Mijikai's Avatar
 
Reputacja: 1 Mijikai ma wyłączoną reputację
A ja w niczym nie jestem dobry. Zagiąłem was ?

PS: Poznajesz Nami ?
Nikt mnie nie kocha, nikt mnie nie lubi, nawet pewnie sama MG ma mnie dosyć XD

Ukatrupie za takie teksty ! XD
 
__________________
Młot na czarownice.

Ostatnio edytowane przez Mijikai : 08-11-2007 o 17:51.
Mijikai jest offline  
 



Zasady Pisania Postów
Nie Możesz wysyłać nowe wątki
Nie Możesz wysyłać odpowiedzi
Nie Możesz wysyłać załączniki
Nie Możesz edytować swoje posty

vB code jest Wł.
UśmieszkiWł.
kod [IMG] jest Wł.
kod HTML jest Wył.
Trackbacks jest Wył.
PingbacksWł.
Refbacks are Wył.


Czasy w strefie GMT +2. Teraz jest 23:22.



Powered by: vBulletin Version 3.6.5
Copyright ©2000 - 2024, Jelsoft Enterprises Ltd.
Search Engine Optimization by vBSEO 3.1.0
Pozycjonowanie stron | polecanki
Free online flash Mario Bros -Mario games site

1 2 3 4 5 6 7 8 9 10 11 12 13 14 15 16 17 18 19 20 21 22 23 24 25 26 27 28 29 30 31 32 33 34 35 36 37 38 39 40 41 42 43 44 45 46 47 48 49 50 51 52 53 54 55 56 57 58 59 60 61 62 63 64 65 66 67 68 69 70 71 72 73 74 75 76 77 78 79 80 81 82 83 84 85 86 87 88 89 90 91 92 93 94 95 96 97 98 99 100 101 102 103 104 105 106 107 108 109 110 111 112 113 114 115 116 117 118 119 120 121 122 123 124 125 126 127 128 129 130 131 132 133 134 135 136 137 138 139 140 141 142 143 144 145 146 147 148 149 150 151 152 153 154 155 156 157 158 159 160 161 162 163 164 165 166 167 168 169 170 171 172