Widzę, że nie dociera, ja wciąż piszę z perspektywy własnej. Jeśli Akito zacznie się zastanawiać lub pogrążać w myślach nad intrygami, dokładną obserwacją zachowania etc. to będziecie to mieć czarno na białym i nie musisz mi tego podkreślać co wie a co nie wie Akito. Jeśli będę miał jakąś wątpliwość to spytam Ciebie lub Tammo, ew. sami mnie poprawicie, należy jednak pamiętać, że przebywaliśmy z sobą sporo czasu i Akito wie, że Smok myśli o wszystkim a Skorpion myśli o sobie
oczywiście to ogólnikowe stwierdzenie wystarcza Akito by nie pogrążać się dalej w domysłach. Jak usłyszy jakieś słowa lub zobaczy jakiś czyn, to się do niego odniesie jeśli będzie czuł taką potrzebę
Ps po luźnych spostrzeżeniach, myślach, odpowiedziach, można ocenić stopień zaufania i raz jeszcze nie robił tego Akito tylko Ja
I z tej perspektywy piszę, że jeśli Smok zechce się pogrążać w domysłach to jego sprawa, ja mam umysł jak niemowlę
hi hi, no tym razem chodzi mi o Akito, on śpi spokojnie, jeśli chodzi o Was, przynajmniej na razie
Ale na wszeliki wypadek powtórzę:
Dlatego podkreśliłem, że są to spostrzeżenia moje a nie Akito.
Dlatego podkreśliłem, że są to spostrzeżenia moje a nie Akito.
Dlatego podkreśliłem, że są to spostrzeżenia moje a nie Akito.