Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 08-11-2007, 11:28   #140
Grey
 
Reputacja: 1 Grey jest na bardzo dobrej drodzeGrey jest na bardzo dobrej drodzeGrey jest na bardzo dobrej drodzeGrey jest na bardzo dobrej drodzeGrey jest na bardzo dobrej drodzeGrey jest na bardzo dobrej drodzeGrey jest na bardzo dobrej drodzeGrey jest na bardzo dobrej drodzeGrey jest na bardzo dobrej drodzeGrey jest na bardzo dobrej drodzeGrey jest na bardzo dobrej drodze
Dwaj śmiałkowie, podeszli ostrożnie do potwora, który wypełniał niemal cały korytarz wszerz.
- Sznur jest jeszcze - szepnął swiniopas, nie kryjąc zadowolenia.
"Co za przedni plan miałem."
Stanęli przed cielskiem z drżącymi sercami. I jeszcze mocniej drżącymi kolanami.
- Kto pierwszy? - zapytał Bayard z nadzieją, ale już Hadrian ruszył przodem, mocno wtulony w ścianę.
Tymczasem chłop, z obnażonym mieczem, stał na ugietych nochach przed trollem i intensywnie się pocił.
- Już?! - Syknął, nie mogąc ustać w miejscu.
- Możesz iść - odpowiedział głos z ciemności.
Gdy obaj znaleźli się pod drugiej stronie, Bayard zaśmiał się nazbyt głośno.
- Dobrze, żeśmy uwiązali poczwarę. Nijak się ruszyć nie może. Głupie bydle...
Wtem, oko trolliska otworzyło się, tuż obok rozzuchwalonego głupca. Białko łypnęło wprost na świniopasa tak blisko, że nawet mimo mroku, widać je było wyraźnie.
Bayard otworzył usta w zupełnej niemocy, ale już Hadrian ciągnął go za fraki.
- Chodu!
Biegli, obijając się o ściany, lecz wściekły ryk za plecami dodawał im sił i pozwalał zapomnieć o bólu. Przebiegli szybko salkę skąpaną w niebieskim świetle, widząc, że wiedźmy już tam nie ma i w te pędy ruszyli do wyjścia.
 
Grey jest offline