Wiecie co? Aż się zdiwiłem, że nikt Kielc nie zaznaczył!!! Dużo nas, Lastinnowiczów jest w Kielcach, a to takie miasto (wojewódzkie) pomiędzy W-wą a Krakowem, nawet nie bardzo trzeba zbaczać z trasy.
Wrocławiaki też by miały blisko. A miasto jest raczej nieduże, więc z noclegiem, wyżywieniem i klubem do spotkań myśle że problemu by nie było...
Trzeba tylko znaleźć kogoś, kto byłby dość inteligentny i odpowiedzialny żeby to wszystko zorganizować...
__________________ Chciałeś dać swego Boga innym, choć tego nie chcieli.
Żyli w zgodzie, spokoju, swego Boga już mieli... |