Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 10-11-2007, 00:16   #286
Wellin
 
Reputacja: 1 Wellin ma wyłączoną reputację
Wellin gapi się na lawinę pytać z dość głupią miną, by po chwili wyciągnąć z plecaka 4 kulki śnieżne i niewinnie puścić w dół stoku. Tak w intencji lepienia bałwana.

Tammo, masz jakieś preferencje odnośnie dokładnej daty mojego początku? Czy też na razie po prostu wybrać sobie jakiś miły, wiosenny dzień z grzejącym słoneczkiem i ciepłym wiatrem i zacząć wtedy? Hmmm?

Jakieś konkrety, sekrety bądź dekrety odnośnie Si Xin-dono też zostałyby mile przyjęte – nie wiem, czy opracowywać go samego, czy też masz jakieś preferencje.

Właściwie to podobne pytanie mógłbym zadać także odnośnie Kosaten Shiro. Ale chyba odpuszczę. Pisze mi się miło, a Kosaten Shiro samo się powolutku wypełnia. Śniegiem między innymi też.

Acha, słowem wyjaśnienia. Dla tych co zastanawiają się ki diabel, oni, czy inna cholera z tą Karekara-onna, zapraszam na http://www.obakemono.com/obake/kerakeraonna/. Zakochałem się w tej stronie miłością gwałtowną, gorącą i od pierwszego zajrzenia. Najlepsza kolekcja stworów mitycznych i niepraktycznych jaką udało mi się wyszperać. Polecam Bake-zōri.

Ummm... i jeszcze coś co dopiero teraz przyszło mi do głowy. Jak myślicie, czy dużą obelgą względem realizmu jest czarne kimono bushi klanu którego kolorami są czerwony i żółty? Tak wyszło ze względu na zdjęcie i nie myślałem o tym wiele, ale po zobaczeniu wstępu Carn (bardzo miły i pasujący do opisu obrazek, przyznaję bez bicia) zacząłem się zastanawiać.

Ps. waszym zdaniem rosną na Rokuganie marchewki? Przydała by się jedna na nos do wspólnie lepionego bałwana!

Pps. Ughhh.... ćwiczę silną wolę. Właśnie powstrzymałem się od wklejenia zbezczeszczonego na modłę legendy wierszyka z Kubusia Puchatka. Ale było blisko. Resztki powagi bronią się rozpaczliwie przed zmasowanymi atakami dobrego humoru. Podziwiajta!
 

Ostatnio edytowane przez Wellin : 10-11-2007 o 03:46.
Wellin jest offline