- Eeeeeee... ja lubię jeździć motorem, ale nie za bardzo się na nich znam. Prawda jest taka, że znam się tylko na informatyce, matematyce i fizyce. Z innymi rzeczami jest u mnie dosyć krucho.
Azjatka posłała jej szczery uśmiech.
- Nie martw się, ja też mam z tym kłopoty. Ale uwielbiam poczuć wiatr we włosach i...- przybliżyła się do Nicole, po czym powiedziała szeptem.- Co powiesz na małą przejażdżkę jutro po pracy?
Kiedy uzyskała odpowiedź wróciła do swojego partnera i usiadła mu na kolanie.
- Nie dziw się, kotku.- odrzekła.- I nie pytaj się.
Po chwili miała miejsce odprawa. EMOwampiry? A cóż to za dziwadła. Nie ma co muszę się czegoś o nich dowiedzieć. Pierwszy raz spotykała się z tego rodzaju osobnikami. Chciała wstać i podejść po akta, gdy zagaił do niej ktoś z grupy. I co najważniejsze, już z aktami.
- Macie coś przeciwko temu żebyśmy przejrzeli akta razem ? We czwórkę ?
Lou spojrzała na osobę która zadała jej to pytanie. Proszę, proszę, pomyślała. Kogóż to wiatry przyniosły w moje nieskromne progi. Lou uśmiechnęła się szybciutko i pokiwała głową.
- Ja nie mam nic przeciw. Ale nie wiem jak mój...- tu nastąpiła malutka przerwa. Lou spojrzała na McMurry’ego jakby oczekując od niego odpowiedzi na zadane przez azjatę pytanie.- Partner.- dokończyła.
Zadzwoniła komórka. Czym prędzej odebrała, w końcu to siostra dzwoniła. Jednak rozmowa nie była już tak przyjemna. Kiedy skończyła po raz pierwszy od lat popłynęła jej łza na policzek. Jedynie Nicole i stojący blisko Jun zauważyli to.
Ostatnio edytowane przez RyldArgith : 10-11-2007 o 15:05.
|