Imbriel z przelotnym zdziwieniem zaobserwowała kolejny atak ich przypadkowego sojusznika. Nie zastanawiała się jednak długo. Galopowała na koniu dookoła pobojowiska uważnie analizując sytuację.
Widziała Marcellusa sprawnie radzącego sobie z mieczem. Zauważyła przytomnego Avaganisa i uznała, że poradzi sobie z tym jednym wilkiem. Dojrzała, jak obcy mag atakuje ich własnego- Endrola.
Uśmiechnęła się złośliwie. Szaleństwo zamigotało w jej oczach. Cieszyła się widząc krew. Radował ją jęk zarzynanych wilków i parskanie przerażonego magią konia.
Elfka zawróciła konia w miejscu i ruszyła w stronę atakującego czarownika. Stanęła w strzemionach i mocniej ścisnęła rękojeść miecza. Chciała wziąć dobry zamach, żeby ciąć mężczyznę zza głowy przez twarz.
__________________ Discordia (łac. niezgoda) - bogini zamętu, niezgody i chaosu.
P.S. Ja tylko wykonuję swój zawód. Di. |