-Nad jezioro?! - wrzasnęła Siviee do Almeny - Kobieto, wyciągasz mnie z łaźni za którą jednorazowo płacę prawie 1/4 pieniędzy jakie zarabiam w ciągu miesiąca, dlatego, ze chcesz iść nad jezioro!?
Stała tak zdenerwowana, z jeszcze wilgotnymi włosami i ubraniem zupełnie nie na przechadzkę po mieście. Z jej ust zniknął nagle naburmuszony grymas a pojawiła się realna złość. -Jak chciałaś coś załatwić i musiałaś to robić z naszym udziałem to zróbmy to teraz! |