***Casshern***
(
Muzyka)
Podróż mineła szybko, Ojciec jak zawsze wybierał to co najlepsze, zamiast skorzystać z wysłużonych statków rodu, zamówił gońca gildii Przewoźników, zapewne miał on swoją cenę, ale za to mknął jak "rakieta" i już po dwóch dniach przekroczyli Wrota. Ten czas książe spędził z pożytkiem, teczka zawierała naprawdę wiele informacji. Nawet za wiele jak na zdolności poznawcze młodego szlachcica. Krótkie noty o najważniejszych osobistościach, analizy rynku, perspektywy rozwoju, na wielu stronach widniał symbol Szarych twarzy, znak jakości.
Kichisaburo miał racje rynek farmaceutyczny przeżywał rozkwit, przodujące były oczywiście firmy związane z Gildia Aptekarzy, ale nie gorzej wiodło się też korporacjam z przewagą kapitału LiHalan. Szczególnie dwie firmy osiągały imponujące wyniki: powiązana z Aptekarzami spółka
TechGenetix kierowana przez Ukarkę - doktor
Lir'Tay, a także Korporacja
Biotau zarządzana przez
barona Meisana LiHalan. Z dalszych wycinków wynikało, że ostatnimi wyszły liczne nieprawidłowości w firmie Lir'Tay, między innymi oszustwo hrabiego Ody Fujiro, a co znacznie gorsze współorganizacja Sabatu psioników i kultystów demonów.
Firma rodziny Casshern wypadała gorzej niż blado, balansowała na granicy bankructwa, raport z działalności był tak naprawdę litanią trudności: niedostarczonych komponentów, przez rezygnujących naukowców, na pożarach kończąc. Prezesem firmy był
Ming Qujre, wieloletni sługa rodziny, którego wierności nie można było nic zarzucić, natomiast skuteczność... pozostawiała wiele do życzenia.