Cytat:
Wtedy podobał mi się ten serial, a najfajniejszą sceną jaka pamiętam było rozłożenie się Enterprise'a na 2 osobne statki.
|
Czyli widziałeś The Next Generation z łysym kapitanem (to jest - Picardem)
. A polecam także późniejsze produkcje, bo do oryginalnego treka z 60 lat to już trzeba mieć zaparcie (albo można go dostać od oglądania...).
A w BSG też są nieścisłości (chociażby słynne "telefony"), a mimo to serial cieszy się dużym powodzeniem. Ogólnie, gdyby sci-fi było 100% logiczne i poukładane, to podejrzewam, że byłoby potwornie nudne. Nawet Lem dokładał do swoich naukowych wywodów dużą dawkę fantazji.
BTW ktokolwiek chciałby się zapoznać z trekiem: w tej chwili The Next Generation jest emitowany na axn sci-fi, a oryginalny trek przez telewizję Puls (bodajże w niedzielę).