Tristan położył rękę na ramieniu dziewczynki i rzekł ze stoickim spokojem.
- Moja droga, zakładam, że twoja matka już nigdy nie wyśle Cię na targ - powiedział spokojnie - Sądzę, że jest teraz bardziej skłonna do refleksji - uśmiechnął do dziewczynki, jak i do Alexii, która to odwzajemniła jego uśmiech i kiwnęła znacząco głową.
"A, co to kufa?! Matka Boska z Nazaretu czy jak?!"
"Teodorze, na Boga Etkana, błagam! Opanuj się!!"
"Ty jakiś nienormalny jesteś wiesz?!"
"I kto to mówi? Diabeł z widelcem w ręku!"
"Już Ci mówiłem ty babsztylu w kiecce że to trójząb!"
"A ja mówiłem, że . . ."
ta kłótnia jeszcze trochę potrwa. Zapewne trochę długo. Dlatego też trochę ją skrócimy. Przejdźmy teraz do dwóch ostatnich zdań.
"A Ty masz krzywy nos!"
"A Ty trzecie oko w dupie!"
"A Ty..." - ups, wybaczcie, to jeszcze nie koniec.
- A to, jeżeli będzie się wam naprawdę źle działo. -dodał i poklepał dziewczynkę przyjaźnie. Otarł jej łzy palcem - Prawda ?
Alexia spojrzała na niego z uśmiechem i tak samo uśmiechnęła się do dziewczynki która czuła się zdecydowanie nieco lepiej.
Rudowłosa puściła oczko do dziewczynki. Zerknęła spode łba przyjemnym i ciepłym spojrzeniem na Tristana po czym położyła mu wolną rękę na policzku i lekko przyciągnęła go do swojej twarzy jednak bardziej się wysiliła i sama zbliżyła swoje usta do jego usta i pocałowała go namiętnie aczkolwiek krótko. - Najświętsza - uśmiechnęła się urokliwie i uwodzicielsko spojrzała na mężczyznę.
"Jestem zazdrosny"
"Ten pierwszy raz się z Tobą zgodzę Alex . . ."
"Idziemy mu nakopać? ;3"
"No a jak!"
__________________ Discord podany w profilu |