Wątek: Oko czarownicy
Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 18-11-2007, 23:06   #148
Kutak
 
Kutak's Avatar
 
Reputacja: 1 Kutak jest godny podziwuKutak jest godny podziwuKutak jest godny podziwuKutak jest godny podziwuKutak jest godny podziwuKutak jest godny podziwuKutak jest godny podziwuKutak jest godny podziwuKutak jest godny podziwuKutak jest godny podziwuKutak jest godny podziwu
No cóż, problemy od zawsze prześladowały Samuela. Także i w tym momencie nie opuściły go- i o ile dały mu spokój na łodzi, tak teraz powróciły i to- zdawałoby się- ze zdwojoną siłą. Byli w naprawdę niekorzystnym położeniu, gdyby ci na górze zechcieli otworzyć do nich ogień- wystrzelaliby ich jak kaczki. Po prostu nie było jak się schować, a bieg pod klif byłby z pewnością biegiem ostatnim.

Nie pozostało nic innego jak zdać się na talent krasomówczy Fitzpatricka. A jednak, Daniłłowicz wciąż pamiętał, drugi w oddziale był on- zarówno formalnie (od początku bowiem był zastępcą zarozumiałego lorda), jak i w tej sytuacji... Jeżeli nic nie da rozmowa, jedyną szansą na przeżycie będzie właśnie Polak i jego zdolności bojowe...

Powolnym ruchem, osłaniając się przy tym płaszczem, otworzył położoną na sporym kamieniu walizkę i wyjął karabin, używany ledwie parę godzin temu, do odparcia ataku wrogiego statku. Delikatnie przytulił go do swojego ciała, przewiesił, po chwili chwycił już za pasek doń przypięty i opuścił broń tak, by chociaż częściowo ukryć ją pod czarną tkaniną swego okrycia wierzchniego.

Zamknął walizkę, a później spojrzał w górę. Oceniał, jak wielu uda mu się strącić. A potem zaczął się modlić, by jednak Caspar dał radę...
 
__________________
Kutak - to brzmi dumnie.
Kutak jest offline