Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 19-11-2007, 13:25   #12
Adr
RPG - Ogólnie
 
Adr's Avatar
 
Reputacja: 1 Adr ma wspaniałą reputacjęAdr ma wspaniałą reputacjęAdr ma wspaniałą reputacjęAdr ma wspaniałą reputacjęAdr ma wspaniałą reputacjęAdr ma wspaniałą reputacjęAdr ma wspaniałą reputacjęAdr ma wspaniałą reputacjęAdr ma wspaniałą reputacjęAdr ma wspaniałą reputacjęAdr ma wspaniałą reputację
Patrick Winship


Kiedy Patrick pojawił się przed domem profesora nie było jeszcze żadnego z chłopaków. Postanowił zaczekać na nich i zapalić kolejną fajkę. Naprzeciw domu profesora po drugiej stronie ulicy wypatrzył murek z czerwonej cegły i oparty o niego oczekiwał na pozostałych.

Kilka minut później na motorze podjechał jeden z chłopaków i nie zauważając Patricka poszedł w stronę domu profesora. Patrick zgasił papierosa i ruszył za nim. W tym samym czasie zjawił "modniś", którego Patrick kojarzył ze szkolnych przedstawień i niekonwencjonalnych ciuchów.

„– Cześć! Swoją drogą, wczoraj nie było czasu się poznać. Jestem Chris, jeśli któryś z was jeszcze tego nie wie. - przedstawił się.”

- Cześć. Ja mam na imię Patrick! - odpowiedziałem.

W tym czasie motocyklista zdążył już obejrzeć dom i podążał w stronę dziwnych odgłosów dochodzących z garażu. Chris też szedł w tamtą stronę, więc Patrick podążył w ślad za nim. Z szopy słychać było warkot silnika, a chwilę po tym wyjechał stamtąd niezwykły pojazd.

Wystarczyło jedno spojrzenie, aby Patrick nie mógł oderwać oczu od samochodu. Machina wyglądała futurystycznie. Ze zadziwienia wyrwał go dźwięk klaksonu. Za kierownicą siedział stary fizyk i machał ręką, prawdopodobnie zachęcając by podążać za samochodem.

- Chodźcie zobaczymy, co to za bryka - ponaglił kolegów i śmiało ruszył za pojazdem, który chciał dokładniej obejrzeć.

"Skąd taki staruszek posiada taki świetny i oryginalny pojazd – zastanawiał się Patrick. -Czyżby sam był konstruktorem tego cudeńka, a może zakupił go gdzieś. Ale gdzie i za jakie pieniądze kupuje się takie rzeczy. W tej chwili nie jest to ważne. Liczy się tylko jedno czy da nam go wypróbować?”

Gdy tylko Patrick zerknął do środka DeLoreana zdziwił się jeszcze bardziej. Nadmiar urządzeń i przewodów elektrycznych nadawał wnętrzu kosmiczny wgląd. Patrick marzył o podróżach. A podróżowanie takim pojazdem to byłoby dopiero coś wspaniałego.

- Panie Smith, dlaczego ten samochód jest tak niezwykle przebudowany? – zapytał fizyka, bo tylko on mógł w tej chwili zaspokoić jego ciekawość.
 
Adr jest offline