Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 19-11-2007, 17:29   #21
Zak
 
Zak's Avatar
 
Reputacja: 1 Zak wkrótce będzie znanyZak wkrótce będzie znanyZak wkrótce będzie znanyZak wkrótce będzie znanyZak wkrótce będzie znanyZak wkrótce będzie znanyZak wkrótce będzie znanyZak wkrótce będzie znanyZak wkrótce będzie znanyZak wkrótce będzie znanyZak wkrótce będzie znany
-Mojemu panu jest niezmiernie przykro, że nie może uczestniczyć w tak zacnym przyjęciu, lecz jego zdrowie niepozwala mu opuszczać swojego pałacu.-odpowiedział Burkhardowi po czym jego uwagę skupił pan domu, książę Bolko który wzniósł toast za swoją małżonkę.

Gregor podniósł kielich do góry i napił się z niego. Po chwili wnieśli na salę jedzenie na które wszyscy czekali. Anzulewicz nie jadał dużo, nie lubił obżarstwa więc i tym razem na jego talerzu nie było widać za wiele.
Kiedy już skończył zaczął rozglądać się po zgromadzonych w sali i rozmyślać co też ich tu może sprowadzać oprócz balów i rozmów.

W pewnym momencie na salę wszedł wysoki jegomość o blond włosach. Po przywitaniu się z gospodarzami wzrok mężczyzny utkwił w kierunku stolika przy którym siedział Gregor. Anzulewicz z początki myślał, że patrzy się na niego lecz po chwili zrozumiał, że chodzi Bukharda.

"Czyżby jakieś powiązania z przeszłości?"-pomyślał -"Zapowiada się nie jedna awantura podczas naszego pobytu tutaj."

Z zamyślenia wyrwał go mężczyzna mówiący do wszystkich zgromadzonych.
-"Szanowne damy, szlachetni panowie. Jestem Laszlo Andras, zechciejcie wybaczyć, jednak wolą mego pana, szlachetnego Adam z Cieszyna, było abym dołączył do Was i wziął udział w balu organizowanym przez zacnego księcia Bolko."
Po wygłoszenia swojej przemowy usiadł obok Sir Gregora. Ten skłonił głowę do niego w geście przywitania i wrócił do rozmyślań.
 
Zak jest offline