Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 19-11-2007, 18:44   #122
Amman
 
Amman's Avatar
 
Reputacja: 1 Amman ma wspaniałą przyszłośćAmman ma wspaniałą przyszłośćAmman ma wspaniałą przyszłośćAmman ma wspaniałą przyszłośćAmman ma wspaniałą przyszłośćAmman ma wspaniałą przyszłośćAmman ma wspaniałą przyszłośćAmman ma wspaniałą przyszłośćAmman ma wspaniałą przyszłośćAmman ma wspaniałą przyszłośćAmman ma wspaniałą przyszłość
Starzec spał sobie w najlepsze, gdy nagle jego ramieniem wstrząsnęła jakaś ręka.
- Silwilinie, musimy stąd uciec.
- Już, chwilunia...
- odpowiedział staruszek przez sen.
- Musimy stąd uciec jak najprędzej.
- No dobra już, dobra...
Otworzył oczy. Zobaczył nad sobą nagiego mężczyznę, trochę dalej równie nagą dziewczynę przechodzącą przez jakieś drzwi. Oboje byli cali we krwi. Gdy spojrzał na siebie zrozumiał, że on również pozostał bez ubrania.
- Nie dość, że człowieka porwą, to jeszcze obedrą go ze wszystkich ubrań... - wymamrotał pod nosem, po czym zwrócił się do młodzieńca:
- A ty kim jesteś, młody człowieku?
Czekając na odpowiedź, rozejrzał się po pomieszczeniu w którym się znajdywał. Najpierw wodził wzrokiem po półkach z książkami, później dotarł do słojów z narządami rozrodczymi.
~~Ze mnie i tak nie mieli co wyciągać...~~ pomyślał, gdy to zobaczył.
~~Prędzej powyciągali to z tych dwoje... Nawet wyglądają tak, jakby to im zrobili...~~
Jeszcze raz popatrzył po dwójce zakrwawionych ludzi. Dziewczyna wyglądała wyraźnie gorzej od młodzieńca.
~~Patrzcie no! Dziewczyna w gorszym stanie a wyważa drzwi, kiedy chłopak przyszedł sobie obudzić starca... Ta dzisiejsza młodzież...~~ pomachał głową.

Nie czekając na odpowiedź chłopaka, wstał i ruszył w kierunku drzwi, za którymi przed chwilą zniknęła dziewczyna. Z początku wydawało mu się, że stoi w kompletnej ciemności, lecz gdy tylko jego źrenice rozszerzyły się do takiego stanu, aby mógł zobaczyć co się dzieje, dostrzegł stojącą dziewczynę. Z bliska jej stan przedstawiał się o wiele gorzej niż z daleka. Z każdą chwilą traciła coraz więcej krwi. Niewiele myśląc starzec położył dłoń na jej ramieniu, jednocześnie mówiąc:
- Spokojnie, chcę ci pomóc.
Tym samym starał się skoncentrować ze wszystkich sił, jakie w ciele starca pozostały, przeniknąć do jej ciała i zasklepić wszystkie rany jakie gdziekolwiek miała.
 
__________________
Wiecie że w człowieku ukryte jest zło?? cZŁOwiek...

gg:10518073 zazwyczaj na chwilę - pisać jak niedostępny, odpiszę jak będę
Amman jest offline