Genghi; no to nurkujesz. W mÄ™tnej wodzie nic nie widać, wiÄ™c zdajesz siÄ™ na dotyk. Najlepszym pÅ‚ywakiem w tej nieszczÄ™snej zbroi nie jesteÅ›, na szczęście „basenik” okazuje siÄ™ być udekorowany guzem, a w wodÄ™ zagÅ‚Ä™bia siÄ™ wiele tajemniczych wodnych lian-kabli, których możesz siÄ™ chwycić i niejako wspiąć siÄ™ na górÄ™, by zaczerpnąć powietrza. Nurkowanie w takich miejscach jest bardzo niebezpieczne mimo wszystko. Macasz rÄ™kÄ… – tu Å›ciana, tam Å›ciana, coÅ› twardego nad gÅ‚owÄ…... Szczęśliwie znajdujesz przesmyk miÄ™dzy podwodnym gruzem i wynurzasz siÄ™, by zaczerpnąć powietrza, stojÄ…c na jakiejÅ› podwodnej skale, na którÄ… wspiÄ…Å‚eÅ› siÄ™ po zatopionym kablu. Do twoich uszu dolatuje teraz gÅ‚oÅ›ny koncert żab. SkaÅ‚a okazuje siÄ™ być fragmentem wraku statku, z którego wÅ‚aÅ›nie siÄ™ wydostaÅ‚eÅ›, a linia jest starym kablem.
Thomas podążył twoim śladem i z chlupotem wynurzył głowę obok ciebie, długie, czarne mokre włosy zasłaniają mu twarz.
Genghi, Thomas; z ulgą odkrywacie, że znajdujecie się tuż przy brzegu. Woda jest słodka, jak zdążyliście odkryć podczas amatorskiego nurkowania i przypadkowego smakowania owej wody. Jest noc.
http://krazyk5.com/albums/album04/DSC01620re.jpg
Trzy wielkie księżyce wyłaniają się na moment zza chmur. Jest chłodno, więc kąpiel o tej porze jest średnio przyjemna. Cóż, przynajmniej WY się wykąpaliście... XD
Gramolicie się na piaszczysty brzeg, strzepując z ramion i głów łańcuszki śliskich wodorostów.
Zauważacie tajemniczą parkę przechadzającą się brzegiem. To
Vriess i Charlotte! Hm nekromanta paraduje bez prawego buta! O_O
Vriess, Charlotte; Genghi i Thomas zażywają najwyraźniej zdrowotnych lodowatych kąpieli
Vriess, Charlotte, Genghi, Thomas; ostatecznie postanawiacie doÅ‚Ä…czyć do reszty drużyny, to znaczy odszukać jÄ… w rozbrzmiewajÄ…cym nocnymi odgÅ‚osami lesie. Tu nieoceniona okazuje siÄ™ nienawiść do demonów – Thomas spÄ™dziÅ‚ już tyle czasu w towarzystwie Astarotha, że zawsze i wszÄ™dzie poznaÅ‚by jego demonicznÄ… energiÄ™ XD AnioÅ‚ ma wrÄ™cz wrażenie, że demon próbuje go „przywoÅ‚ać” i wskazać mu drogÄ™.
Wszyscy [wreszcie razem gah XD]
Miłe spotkanie w nocy, na polanie leśnej
Dwaj przemoczeni przybysze, dwa gołąbeczki, jeden bez bucika;3 Dwarf i Sathem czekają zaś w towarzystwie srebrnofutrego Rakszasy, którego do tej pory tylko Astaroth miał okazję poznać.
Przylatuje kotoptak, chimerka Astarotha, i popiskuje do swego pana. Demon zdaje się z nią komunikować.
Vriess; nieeeeeedaszszszjużraaaadyyyy... >_< nie pamiętasz nawet, kiedy ostatnio spałeś, o kolacji nie wspominając... Mościsz sobie mech pod pierwszym lepszym drzewem i natychmiast odpływasz w krainę snów.
Genghi; drżysz z zimna, również zmęczony i senny, ale Abazigal jeszcze daje ci nieco sił, byś mógł ustać na nogach XD