Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 21-11-2007, 16:43   #15
Milly
 
Milly's Avatar
 
Reputacja: 1 Milly ma wspaniałą reputacjęMilly ma wspaniałą reputacjęMilly ma wspaniałą reputacjęMilly ma wspaniałą reputacjęMilly ma wspaniałą reputacjęMilly ma wspaniałą reputacjęMilly ma wspaniałą reputacjęMilly ma wspaniałą reputacjęMilly ma wspaniałą reputacjęMilly ma wspaniałą reputacjęMilly ma wspaniałą reputację
- To, moje drogie chłopaczki, jest przełomowe odkrycie, jakiego nie dokonał jeszcze nikt na świecie, chociaż niejeden naukowiec marzy o tym i śni po nocach! - profesor zaczął swoją przemowę wchodząc w patetyczny ton, a niektórzy pożałowali, że Patrick w ogóle zadał to pytanie - To jest coś, co zrewolucjonizuje cały świat! Dzięki temu może zmienić się wszystko, wszystko rozumiecie?! Ale nie wolno obchodzić się z tym nieostrożnie! W rękach nieodpowiednich ludzi może to doprowadzić do ogromnej tragedii! Tak, niewyobrażalnej!

Mówiąc to uniósł dłoń z wyciągniętym palcem wskazującym i zastygł w takiej pozycji na kilka sekund, zawieszając swój głos, aby dodać tej chwili odpowiedniej rangi i patosu. Wreszcie kontynuował:

- Ale najpierw, moje kochane chłopaczki, musimy dowiedzieć się czy mój wehikuł czasu naprawdę działa.

WEHIKUŁ CZASU?! Czy profesor Smith powiedział "wehikuł czasu"?! Dziadkowi naprawdę wszystko się już pomieszało. Co innego nauczać fizyki, co innego skonstruować robota kuchennego, ale przerobić DeLoreana na wehikuł czasu?!

- No nie róbcie takich min! Za chwilę będziecie pierwszymi świadkami tego niesamowitego eksperymentu. Spójrzcie, zapamiętujcie i uczcie się. Dzięki fizyce, z której test oblaliście, możliwe jest wynalezienie takiej niesamowitej rzeczy! - wziął Justina i Roberta za ręce, podprowadził do samochodu i niemal wepchnął do środka, potem wrócił po Patricka i Chrisa, wskazał na tylne siedzenie samochodu, prawie w całości zawalone obwodami i urządzeniami:




- Tutaj znajdują się obwody czasowe. Ta skrzynka to najważniejsza część, przez którą przepływa energia, dzięki czemu możliwy jest skok w czasie. Pojazd potrzebuje niezłego kopa, jak to wy mówicie! Jeździ na specjalny rodzaj biopaliwa, destylowanego z różnych składników. Osiągając odpowiednią prędkość paliwo po kolei uwalnia związki chemiczne i różne substancje, które kumulują energię. Jeśli rozpędzę DeLoreana do 150 kilometrów na godzinę nastąpi uwolnienie energii, wewnętrzna eksplozja i ziuuuu! Lecimy w czasie!



Obwód czasowy

Twarz profesora wydawała się niemal natchniona. Nie zwracał uwagi na to czy chłopcy rozumieją co do nich mówi, nawet nie przejmował się tym co myślą o całej sprawie.

- Ale, ale! Zapomniałbym o najważniejszym! - odwrócił się gwałtownie w drugą stronę i pokazał jakieś dziwne urządzenie na tablicy rozdzielczej - To druga najważniejsza część wehikułu. Tutaj ustawia się CZAS! Czerwona data to czas docelowy, w przyszłości albo przeszłości. O, tu na dole jest klawiatura, możemy wpisać, na przykład... hmm... 04 maja... 1960, godzina 08:00! Zielona data to nasz obecny czas, czyli 18 kwietnia 2002, godzina 08:02. A żółta data to czas, w którym wehikuł był ostatnio, czyli bez zmian.


Pulpit pokazujący czas podróży.

- Dokładnie za 15 minut przeprowadzę na sobie pierwszy eksperyment. Przeniosę się w czasie w niedaleką przyszłość, pół godziny do przodu, a po minucie wrócę dokładnie w to samo miejsce. Dla Was będzie to wyglądało tak, jakbym zniknął, a po minucie znowu się pojawię! Czy to nie fantastyczne? I wszystko dzięki prawom fizyki, której tak nie lubicie i nie chcecie się jej uczyć!

Profesor był podekscytowany. Pozwolił chłopcom przyjrzeć się dokładnie wnętrzu DeLoreana, pokazał gdzie jest wlew paliwa, jak ustawia sie czas, wymawiał wiele trudnych nazw wskazując na poszczególne urządzenia. Wreszcie wpadł na świetny pomysł!

- Można by urządzić grupowe wycieczki w czasie! Nigdy nie siedziałem na tylnym siedzeniu, nie wiem ile tam jest miejsca... wejdźcie do środka, możecie usiąść i zobaczyć czy się zmieścicie, dwóch z przodu, dwóch z tyłu... będziecie mieli swój wkład w eksperyment! Oczywiście podróż w czasie odbędę tylko ja, nie mogę Was narażać na takie niebezpieczeństwo. Wejdźcie, ale niczego nie dotykajcie!! - spojrzał na zegarek - Ja dokładnie za pięć minut wyruszę w podróż, mam cztery minuty na przyniesienie zapasu biopaliwa, potem minutę na przygotowanie się. Nie dotykajcie niczego i nie ruszajcie obwodów i panelu! Muszę biec po paliwo!

Staruszek dreptał chwilę w miejscu zastanawiając się czy zostawić swój epokowy wynalazek razem z czwórką uczniów, wreszcie jednak spojrzał na zegarek i szybkim krokiem pobiegł na tyły domu, w stronę swojej starej szopy.

Patrick, Robert, Justin i Chris zostali sami. Z wehikułem czasu.
 
Milly jest offline